Alkohole lutego 2019

W lutym było bardzo dużo próbek. Złożyły się na to: po pierwsze wizyta we Lwowie, po drugie kilka odwiedzonych destylarni, po trzecie – i najważniejsze – dostałem od znajomego jego starą kolekcję miniaturek. Kolega Michał Perczyński zbierał małe buteleczki. Jak to ze zbieractwem bywa, z czasem już tak nie ekscytuje, potem zaczyna być obojętne, wreszcie – zawadza. Oddał mi zatem część (jak na razie) swojej kolekcji, a ja ją w dwa wieczory przetestowałem. Większość z tego, to były rzeczy paskudne i wylądowały w naczyniu na zlewki. Wypełniłem dwa takie naczynia, czyli wylałem do zlewu coś około pięciu litrów alkoholu. Wiele osób żywi sentymentalne przekonanie, że „kiedyś to były dobre wódki”. Nie prawda. Teraz są dobre wódki. Kiedyś alkohole jakościowo były znacznie gorsze, i kiedy degustujemy je dzisiaj, trudno im mierzyć się z naszymi standardami. Nie było takich urządzeń do destylacji i do filtracji. Wprawdzie w większości używano naturalne składniki, w tym owoce, ale i tutaj trudno jednoznacznie mówić o przewadze naturalnych nad syntetycznymi, gdy tamte naturalne to były zwykle odpady. Do lat 90. XX wieku panowało w gorzelnictwie przekonanie, że najlepiej jest przerabiać na alkohol właśnie odpady – zgniłe owoce, pleśniejące zboże, butwiejące ziemniaki itd. Dzisiaj przeciwnie – do destylacji wybiera się to, co najlepsze. I to widać, to czuć. Dzięki dobroci serca Michała liczba lutowych próbek znacznie jednak wzrosła i łącznie wyszło, że spróbowałem 236 nowych alkoholi. Sporo było badziewia. Tylko 55 próbek dostało noty w medalowym przedziale 80-100, a 34 próbki były poniżej granicy przyswajalności, w przedziale 0-20.


Przypominam zasady punktacji. Maksymalna liczba punktów do uzyskania to 100, minimalna to 0. Punktowane są: aromat (do zdobycia 30 punktów), smak (30), finisz (30) i całościowe wrażenie (10), na które składają się takie elementy jak harmonia czy nowatorstwo, to znaczy, że nawet kontrastowo poustawiane smaki i aromaty mogą dostać wysoką ocenę, jeżeli będą interesujące i innowacyjne.
Oceny rozłożyły się jak w tabeli (I-II – styczeń-luty):

miesiąc 0-10 10-20 20-30 30-40 40-50 50-60 60-70 70-80 80-90 90-100
I 1 0 0 7 3 7 10 5 19 10
II 20 14 10 24 24 22 36 31 45 10
razem 21 14 10 31 27 29 46 36 64 20

Alkoholem lutego jest rum Zacapa Royal (45%) z notą 93. Wydestylowany z syropu melasowego, leżakował w trzydziestoletniej solerze, a potem był finiszowany w beczkach z limuzynowego dębu. W nosie bardzo dużo czekolady, wiśnie, czereśnie, czeremcha, rodzynki, suszone śliwki, ananas, kawa, kakao. W smaku masa słodkości – likier z czarnej porzeczki, wiśnie w czekoladzie, syrop z brzoskwini. I skóra, delikatnie sherry. Crème de cassis w finiszu plus drożdże, galaretka wiśniowa, delikatne jak sherry, nie czuć mocy alkoholu.
Wódka czysta miesiąca to Lvivski Standart Sribna (40%) z notą 91,5. Delikatny aromat jagód, moroszki, jabłek. W smaku cierpkie i słodkie jabłka, mech, kora, lekka nuta mleczna. W finiszu – kwaśne jabłka, nuta mleczna wciąż obecna.
Wódka smakowa miesiąca też z Ukrainy – Nemiroff Peach (38%) z notą 88,5. Przyjemny, słodki aromat brzoskwini. Bardzo smaczny, soczysty smak brzoskwini. Długi brzoskwiniowy posmak z nutami wanilii.
Jest też kategoria Young Spirit, a w niej Salogonka Klasicna (48%) z notą 92,5. Jednokrotna destylacja z cukru. Aromat ciemnego chleba, kwasu chlebowego. Smak wyrazisty, orzechowy i waniliowo-kokosowy. Finisz lekko drożdżowy, pumpernikiel.
Jałowcówką miesiąca jest kraftowy wyrób restauracji Baczewskich we Lwowie (od niedawna restauracja działa też w Warszawie) – Baczewskich Nastoyka na Jalivcu (30%) z notą 91,5. Aromat zielonych szyszek, igliwia, tuji, jałowca. Smak gorzki, cierpki, bardzo jałowcowy, z nutą igliwia, gałązki. Finisz to czysty jałowiec.
Tequila lutego to Ocho Los Patos (40%) z nota 88. W aromacie… kiszona kapusta, czosnek, koper, anyż i ogórki. Gruszki w occie. W smaku słodka gruszka williams, słodkie jabłka i śliwki. Słodko, owocowo. W finiszu gruszka i ziemistość, lekko popiół.
Mezcal miesiąca to Del Maguey Chichicapa (46%) z notą 90,5. Aromat wędzonego sera, wędzonego mięsa, siarki, wędzonych śliwek. W smaku kompot śliwkowy i kalifornijskie śliwki wędzone, do tego fistaszki, masło orzechowe. Ziemisto-wędzony finisz, susz, dużo śliwek.
Brandy lutego to ukraińska Tavria Craft Collection 5th Anniversary (40%) z notą 83. Aromat ostry – skóra, nuty wędzenia, winogrona. W smaku dużo skóry, lekko słód, winogrona, granaty, herbata. Finisz to sporo granatów, wino z granatów, kumkwat, porzeczka.
W kategorii single malt wygrała Ben Nevis 1991 25YO Signatory (53,6%) z notą 90. Beczki po sherry, aromat słodki – naleśniki z cukrem pudrem i nadzieniem śliwkowym, delikatna nuta drożdży, likierowego wina, nuty mineralne, żywiczne. W smaku dużo żywicy, igliwie, jałowiec, poza tym miód spadziowy, słodka herbata. W finiszu tytoń, skóra, pieprz i imbir, czekolada z chilli.
Whisky blendowana miesiąca to Crown Royal XR (40%) z notą 81. Aromat starych mebli, kurzu i syropu klonowego, trochę propolisu, miodu, suszonych wiśni. W ustach cierpko – skóra, herbata, tytoń i wciąż syrop klonowy, powidła śliwkowe. W finiszu – sadza, siarka, herbata i tytoń.
Bourbon lutego to kraftowy produkt Bib & Tucker Small Batch Bourbon (46%) z notą 83. Sześć lat leżakowania w niezbyt mocno wypalonych beczkach. W aromacie ostry zapach kukurydzy – wanilia, pieprz, politura i rumianek. W smaku rozmaryn, zioła prowansalskie, miód, cierpkie winogrona, cierpkie jabłka. Finisz również bardzo cierpki – kwaśne jabłka, cytryna, tytoń – dużo tanin. I zioła.
W lutym jest też kategoria Rye Whiskey, w której wygrywa Jack Daniel’s Single Barrel Rye (45%) z notą 89. W aromacie dużo lakieru, trochę kiszonek. Smak – migdały, marcepan, heban. Finisz – kora, liście, pieprz, cynamon.
Likier miesiąca to Dwór Sieraków Śliwa z Tarniną (40%) z notą 88. Można dyskutować, czy to likier, czy wódka smakowa (gatunkowa), ale ekstraktywność i poziom cukru raczej sytuuje trunek wśród likierów. W aromacie dużo śliwki, do tego soczysta wiśnia, w mniejszym stopniu czereśnia, lekko poziomka, malina. W smaku mała śliwka czy nawet mirabelka, ale i renkloda, cierpka wiśnia, malina, jeżyna, oczywiście tarnina, która jest najbardziej wyraźna w finiszu. W finiszu jest delikatnie czekolada z wiśnią, czekolada ze śliwką, poza tym cierpki i taniczny sok z wiśni.
Nie ma odkrycia miesiąca, nie ma lektury, miesiąca. Na czytanie czasu nie starczało, a jak to się stało, że przy tylu nowych próbkach nic mnie nie zaskoczyło innowacyjnością? Nie wiem. Jakoś nie zaskoczyło.

Alkohol lutego 2019: Zacapa Royal (Gwatemala)

Wódka czysta lutego 2019: Lvivski Standart Sribna (Ukraina)

Wódka smakowa lutego 2019: Nemiroff Peach (Ukraina)

Young spirit lutego 2019: Salogonka Klasicna (Ukraina)

Gin/jałowcówka lutego 2019: Baczewskich Nastoyka na Jalivcu (Ukraina)

Tequila lutego 2019: Ocho Los Patos 2016 (Meksyk)

Mezcal lutego 2019: Del Maguey Chichicapa (Meksyk)

Brandy lutego 2019: Tavria Craft Collection 5th Anniversary (Ukraina)

Whisky single malt lutego 2019: Ben Nevis 1991 25YO Signatory (Szkocja)

Whisky blendowana lutego 2019: Crown Royal XR (Kanada)

Whiskey rye lutego 2019: Jack Daniel’s Single Barrel Rye (USA)

Bourbon lutego 2019: Bib & Tucker Small Batch Bourbon (USA)

Likier lutego 2019: Dwór Sieraków Śliwa z Tarniną (Polska)

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.