Wizyta w Glenfiddich

Glenfiddich to największa i najlepiej znana destylarnia single malt whisky. Powstała w 1887 roku w Dufftown, w dolinie rzeki Fiddich (w XIX wieku działało tu pięć destylarni whisky), jej założycielem był słynny William Grant, a firma William Grant’s & Sons wciąż jest jej właścicielem. Wizyta tu, to absolutnie rzecz podstawowa w regionie Speyside. Destylarnia jest pięknie położona w dolinie, zbudowana z szarego granitu, z charakterystycznymi pagodami przykrywającymi kominy dawnej słodowni i z niewielkim stawem, którego woda służy do chłodzenia alembików.


Ja miałem okazję uczestniczyć w indywidualnym zwiedzaniu, jakie dla mnie zorganizowano. Była to niepowtarzalna okazja by poznać dokładnie technologię produkcji – od mielenia ziarna w wielkich młynach, przez zacieranie, fermentację, destylację i proces starzenia. Mogłem też zobaczyć jak przebiega proces maturacji w szkockim systemie solera, jakże innym od hiszpańskiego, gdyż szkockie oprawo nie zezwala na łączenie destylatów młodszych niż trzy lata na żadnym etapie produkcji, w związku z tym do solery nie trafia młoda whisky, lecz już odleżakowana, w specjalnie do tego celu stworzonych gigantycznych drewnianych zbiornikach. Miałem też okazję oglądać prywatne apartamenty gościnne, gdzie w komforcie, przy kominku, można degustować whisky oraz mogłem spróbować m.in. spirytus prosto z alembika, poznać zapach spirytusu po pierwszej destylacji oraz spróbować niedostępnej poza destylarnią Glenfiddich Double Wood Malt Masters Edition.
William Grant nie był człowiekiem zamożnym. Zwiedzanie destylarni rozpoczyna się od filmu, na którym pokazane jest jak wraz ze swoimi pięcioma synami własnoręcznie nosił i układał granitowe skały i budował destylarnię. Był synem żołnierza. Sam wcześniej przepracował dwadzieścia lat w destylarni Mortlach z Dufftown. Potem za 120 funtów kupił zestaw alembików ze zlikwidowanej destylarni Cardow. Zmarł w wieku 83 lat w 1923 roku już jako zamożny właściciel świetnie prosperującej destylarni.
Glenfiddich korzysta ze źródła wody Robbie Dhu. Źródło przepływa przez torf, więc Glenfiddich bez torfowania słodu ma minimalną zawartość aromatu torfu – 2 ppm. Wokół destylarni ciągną się własne uprawy jęczmienia – 700 ha, jednocześnie wykupując wielkie teren wokół Glenfiddich zapewnił sobie kontrolę nad źródłem Robbie Dhu. W Balvenie mają słodownię, która zaspokaja jedynie niewielkie potrzeby na słód torfowany, resztę słodu zamawiają. Działają dwa własne młyny, a zmielony jęczmień trafia do pary ogromnych kadzi zaciernych. Dziennie zużywają ponad 40 ton słodu jęczmiennego. Jest to whisky łatwo rozpoznawalna o charakterystycznym owocowym smaku, który zawdzięcza wydłużonemu procesowi fermentacji – od 72 do nawet 120 godzin. Do fermentacji wykorzystywane są głównie drożdże gorzelnicze gatunku mauri o konsystencji jogurtu, które po fermentacji dają „piwo” o mocy ok. 9,5%. Fermentacja odbywa się w 24 ogromnych kadziach wykonanych z drewna douglas fir sprowadzonego z Kanady. Mają 31 ogrzewanych gazem alembików, w dwóch halach produkcyjnych – w jednej 15, w drugiej 16. Co nietypowe dla szkockiej whisky, alembiki dla pierwszej i drugiej destylacji nie pracują w parach, lecz osobno. Pierwsza destylacja trwa 5 godzin i daje alkohol o mocy 24%, druga trwa 9 godzin i daje alkohol o mocy ok. 70%. Jest to bardzo powolna destylacja, która wraz z techniką fermentacji i samym kształtem miedzianych alembików, decyduje o charakterze whisky. Co również dziś nietypowe, destylacja kontrolowana jest ręcznie, nie komputerowo. Po destylacji dodają wody, tak że alkohol zawsze ma 63,5%.
Mają 47 magazynów leżakowania, pierwszy własnoręcznie zbudował William Grant. Mają tu ok. milion beczek. Destylaty leżakują głównie w beczkach po bourbonie i sherry oloroso, okazjonalnie po: maderze, czerwonych winach czy po kubańskim rumie. Angel’s share wynosi ok. 1,5-2% rocznie. Po odleżakowaniu, a przed rozlaniem do butelek dodają do whisky wody z Robbie Dhu, a następnie jeszcze przechowują alkohol w wielkich beczkach o pojemności 2-3 tys. l przez ok. 6 miesięcy by whisky nabrała ostatecznych pożądanych aromatów. Dopiero wtedy trafia na linię butelkowania. Glenfiddich to jedyna whisky ze Speyside, która jest leżakowana i butelkowana w jednym miejscu.
Glenfiddich jako jedni z pierwszych zaczęli pod koniec lat 60. XX wieku wprowadzać na szeroką skalę sprzedaż własnych single maltów. Dziś mają ok. 20% udziału w rynku słodowych whisky, które eksportują do 180 krajów. Od 1961 roku używają charakterystycznych trójkątnych butelek.
Destylarnia mekką dla miłośników whisky, działające tu od 1969 roku muzeum odwiedza rocznie ok. 130 tys. ludzi. W miejscu dawnej słodowni z pagodą jest bar i restauracja, można tu spróbować wszystkich whisky – mały kieliszek (25 ml) najdroższej kosztuje 1000 funtów.
Najbardziej znana jest single malt Glenfiddich 12-letnia, ale butelkowane są też wersje: 8-, 15-, 18-, 21-, 22-, 24-, 26-, 30-, 40- a nawet 50-letnie (cena w sklepie firmowym on-line – 15 tys. funtów). Do starzenia wersji 15YO wykorzystywane są specjalne kadzie z sosny oregońskiej, które nigdy nie są opróżniane bardziej niż do połowy, jest to wspomniany swoisty system solera. Z kolei wyczuwalny w wersji 18YO torf pochodzi z własnej słodowni w Balvenie – słodują bardzo niewiele jęczmienia, tylko na potrzeby tej whisky (poziom natorfowania to zaledwie 12 ppm). Pojawiają się też edycje specjalne i rocznikowe, m.in.: Snow Phoenix, Millennium Vintage 2012, Vintage Reserve: 1972, 1974, 1976.
Glenfiddich 12-letnie to whisky gładka, jedwabista, uważana za jedną z najlepszych do rozpoczynania z nią przygody z single malt. Dwunastoletnia jest przede wszystkim wyraźnie owocowa, słodka, jednak wyższe roczniki oraz edycje ze specjalnych beczek to już zupełnie inna bajka, 26- i 30-letnie należą już do whisky najwyższej klasy. Na wyjątkowe uznanie zasługuje niezwykła kolekcja Glenfiddich Age of Discovery, są to dziewiętnastoletnie whisky leżakowane w beczkach po: francuskim winie, maderze i Bourbonie. Każda z nich wpisuje się w styl Glenfiddich, są bardzo łagodne, niemal kremowe, aż trudno pojąć, że tak owocowo-kwiatowa whisky wychodzi z beczki po czerwonym winie! Ta seria, to przykład najwyższego kunsztu w dziedzinie whisky. Na uwagę zasługują też edycje 21-letnie, finiszowane w różnych beczkach, np.: Caribbean Rum (21-letnia), Toasted Oak Reserve (12-letnia) czy Rich Oak (14-letnia). W linii Glenfiddich Malt Masters Edition wypuszczane są whisky bez podania wieku, o charakterze eksperymentalnym, z różnymi finiszowaniami, wszystkie nieodmiennie jednak wierne tradycji i typowym aromatom Glenfiddich. Mało która firma jest równie konsekwentna w podtrzymywaniu własnego stylu. Część destylatów wciąż wędruje też do sławnego blendu Grant’s (w czasach, kiedy żył William Grant firma produkowała mieszaną whisky Stand Fast), dostępnego w kilku wersjach wiekowych i starzonego z wykorzystaniem kilku różnych beczek. Produkowany jest też likier Glenfiddich Malt Whisky Liqueur. Kiedyś dostępny był także blend własnych maltów Glenfiddich Pure Malt.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!
Zniżka EARLY BIRD -10% do 31 marca.

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.