Degustacja ginów

W barze Max próbowałem niedawno czterech nowych ginów o różnym stylu. Pierwszy to limitowany wypust z destylarni należącej do firmy Hayman. Znani są z ginu, firma powstała w 1863 roku, jej założycielem był, James Burrough, twórca najsłynniejszej receptury ginu – Beefeatera. Markę tą wraz z destylarnią potomkowie Burrougha – rodzina Heyman – sprzedali w 1987 roku spółce Whitbread, ale rodzina kontynuowała gorzelniczy biznes, tworząc Hayman Distillers. Dziś firmą zarządza piąte pokolenie następców Jamesa Burrougha, które szczyci się, że jest najstarszym angielskim rodem pozostającym niezmiennie w branży produkcji ginu. Drugi to nowość w znanej linii Bombay Sapphire, charakteryzującej się szafirową barwą jaką nadaje opalizująca butelka. Marka należy do Bacardi, została wprowadzona na rynek w 1987 roku, ale bardzo szybko zdobyła popularność, zarówno dzięki sprawnym kampaniom promocyjnym, oryginalnej butelce, jak i dzięki łagodnemu, ziołowemu smakowi ginu Bombay Sapphire. Występuje w kilku wersjach. Trzeci to rzecz zupełnie nieznana, produkowany w małych partiach w USA, w stania Iowa w destylarni Mississippi River Distilling Company. Rodzinna firma powstała w 2010 roku, a do destylacji wykorzystuje zboża od lokalnych farmerów. Miedziana kolumna odpędowa o pojemności 1000 l powstała w Niemczech raczej z myślą o destylatach owocowych, nie zbożowych, efekt jest jednak ciekawy. Robią: wódkę, gin, bourbona, rye whiskey i różne likiery. Receptura ginu pochodzi podobno z XIX wieku, do maceracji wykorzystano: jałowca, lawendy, róży, ogórków, skórek pomarańczy, grejpfruta i cytryny. Ostatni gin powstał w Wielkiej Brytanii i jest najbardziej klasyczny dla stylu dry gin. Marka należy do firmy Quintessential Brands, która powstała w 1760 roku i ma w swoim porftfolio m.in. giny Greenall’s, Opihr, Thomas Dakin, Bloom czy whisky Dubliners i likiery Alizé Passion. Gin Berkeley Square destylowany jest w miedzianych alembikach, a każdy składnik do maceracji dodawany jest osobno i ręcznie.


Oto wrażenia z degustacji.

Hayman’s Family Reserve Gin (41,3%) ma intensywny aromat jałowca. Także w ustach dużo jałowca, ale też kardamon i ziarno zboża. W stylu słowackich jałowcowek. Ta limitowana edycja leżakowała trzy tygodnie w beczkach po szkockiej whisky.  3.5/5
Star of Bombay (47,5%) w aromacie bergamotka i pigwa, w ustach słodko, owocowo i kwiatowo, również czuć pigwę. Da mnie jest zbyt mocno aromatyczny i raczej głównie do drinków.  3/5
River Rose (40%) w aromacie płatki róży i… ogórek, a także dużo kminku. Konsekwentnie to samo czujemy w ustach, dochodzi jeszcze lukrecja. Niewątpliwie oryginalna propozycja, lekki, raczej dla kobiet.  3.5/5
Berkeley Square Limited Still No 8 Release (41%) w aromacie: bazylii, lawenda, skórki pomarańczy i limonki, delikatny i ziołowy. W smaku bardzo dużo limonki, co sprawia, że jest idealną propozycją do drinków z tonikiem.  4/5

SONY DSC SONY DSC

SONY DSC SONY DSC

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!
Zniżka EARLY BIRD -10% do 31 marca.

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.