Alkohole czerwca 2018

W czerwcu próbowałem 146 nowych alkoholi. Większość z tego stanowiły rumy, niepowtarzalną okazją co roku jest wrocławski Rum Love Festival, miejsce, gdzie można spróbować rumów z całego świata. Oczywiście na festiwalu prezentowane są przede wszystkim alkohole wysokiej lub bardzo wysokiej jakości, stąd duża liczba dobrych not degustacyjnych. Łącznie aż 91 trunków dostało noty w medalowym przedziale 80-100. Złych rzeczy praktycznie nie było.

Przypominam zasady punktacji. Maksymalna liczba punktów do uzyskania to 100, minimalna to 0. Punktowane są: aromat (do zdobycia 30 punktów), smak (30), finisz (30) i całościowe wrażenie (10), na które składają się takie elementy jak harmonia czy nowatorstwo, to znaczy, że nawet kontrastowo poustawiane smaki i aromaty mogą dostać wysoką ocenę, jeżeli będą interesujące i innowacyjne.
Oceny rozłożyły się jak w tabeli (I-V – styczeń-czerwiec):

miesiąc	0-10	10-20	20-30	30-40	40-50	50-60	60-70	70-80	80-90	90-100
I	0	0	4	2	3	15	11	12	13	8
II	3	3	3	4	4	5	16	14	22	7
III	0	1	6	10	16	22	19	27	68	67
IV	2	3	2	9	20	24	24	32	94	76
V	5	5	3	7	10	16	15	21	41	25
VI	0	1	3	1	5	10	19	16	55	36
razem	10	13	21	33	58	92	104	122	293	219

Alkoholem miesiąca jest rum z Jamajki, Worthy Park Single Estate Reserve (45%) z notą 94 punktów. Destylarnia Worthy Park ma tylko jeden alembik, ale za to mają własną plantację trzciny cukrowej oraz własną cukrownię. Ten rum jest wizytówką stylu Jamajki, leżakował 6-10 lat, w aromacie: gruszki, banany, jabłka, renklody, melony, papaje, ale też politura. W smaku delikatny i słodki – delicje z wiśnią, banany i melon. Finisz ciężki i długi – nafta i banany.
Wódka czerwca to limitowana edycja Old Polish Vodka Selected Edition 2016 (40%) z notą 92,5. Bardzo delikatny aromat, nutki traw i jabłek. W ustach też dużo jabłek, oleista. W finiszu czarna porzeczka, liście, zielony orzech.
Wódka starzona miesiąca to Spitzberg 2016 (40%) z notą 86. Aromat przetworzonych warzyw – zupa szczawiowa, kapuśniak, kiszona rzepa, rzodkiew. Bardzo oryginalny. Smak mocno taniczny – drewno, herbata, suche liście, kora, do tego przyjemna oleistość. W finiszu orzechy włoskie, mocno wyprażone ziarno, piwo porter.
W kategorii gin/jałowcówka miesiąca wygrywa Borovička Zlata Imperator (42%) z notą 89,5. W nosie dużo jałowca i marchew. W ustach: szyszki, igliwie, żywica, kora drzewa. Bardzo leśnie. Finisz długi, leśny.
Armaniak czerwca to Tènarèze de Ladevèze Baco 2012 (55,9%) z notą 91. Aromat słodki, owocowy: maliny, truskawki, słodkie jabłka, słodkie śliwki, do tego nuta korzenne, a i trochę zapachów solankowych, a i rodzynki, a i ocet jabłkowy. W ustach pieczone jabłka, taniny tytoniu, przyprawy korzenne, cynamon, imbir. Świetne. Finisz – jabłka z cynamonem i lukier.
Grappa czerwca jest Bepi Tosolini Barrique Susino (40%) z notą 92,5. Trunek leżakował w beczkach wykonanych z drewna śliwy. W aromacie odnajdziemy: śliwki, poziomki, maliny, jagody, jest słodko. Smak przypomina destylat z malin, jest tak słodki i przyjemny. Finisz lekko taniczny, kora, słodka herbata, pigwa
W czerwcu rum został alkoholem miesiąca, ale było tak wiele wspaniałych rumów, że chcę wyróżnić jeszcze jeden w jego kategorii. Rumem czerwca jest Dictador 1977 40YO (40%) z notą 93,5. Beczki po porto. Wspaniały słodki aromat: gruszki Williams i gruszki pieczone, orzechy, rodzynki, kawa. W ustach słodka czekolada z orzechami laskowym, rodzynki. W finiszu nadal orzechy, rodzynki i czekolada, trochę cynamonu i tytoń.
Cachaça czerwca to biała Agua de Arcanjo (40%) z notą 93. Rok leżakowała w metalowych tankach. W aromacie maliny i banany, fermentacja. W ustach ziemista, wulkaniczna. W finiszu i banany, i figi, i passiflora. I trochę soli.
W kategorii single malt wygrała Highland Park 17YO Ice (53,9%) z notą 92. Ciekawy apteczny aromat, jednocześnie mineralny, lekko siarkowy i kredowy, liście. W ustach potężna, w pierwszej chwili słodka, ale zaraz robi się paląca cynamonem i imbirem, by w finiszu powrócić słodyczą jabłek, gruszek, moreli. Jest jednak też popiół, mineralność, wciąż siarka, wapienie, jakby to biło jakieś zdrowotne podziemne źródło.
Tequila miesiąca to Patron Burdeos (40%) z notą 94. Minimum dwudziestoletni destylat, amerykański i francuski dąb, a potem finisz w beczkach po winach boredeaux. Niesamowity aromat rodzynek, starego koniaku, miodu i bardzo delikatna nutka ziemistości. W smaku miód, ziemistość, wiśnie, finisz to czekoladki z wiśniówką, ziemistość, orzeszki ziemne.
Likierem miesiąca została nowa edycja Mioduli Prezydenckiej (40%) z notą 90,5. W nosie – lody waniliowe i mleczna czekolada. Bardzo deserowy, przyjemny aromat. W ustach gęsta, ociekająca miodem. Finisz to miód i wanilia, wafelek, rurki z kremem.
Jest też absynt miesiąca, to domowej roboty, macerowany absynt Absinthe des Peintres (65%) z notą 92,5. Niesamowicie ziołowy, bardzo dużo piołunów. Smak gorzki, ale zaraz staje się słodki, prawie nie czuć anyżu. Finisz bardzo długi i piołunowy.
I na koniec odkrycie miesiąca – oferta brazylijskiej destylarni Weber Haus. Robią doskonałe cachaçy, które leżakowane są w różnych rodzajach lokalnych odmian drewna, robione z trzciny cukrowej z własnych plantacji. Kolekcja cachaçy Weber Haus, to wyprawa do egzotycznego świata dzikiej przyrody, tropików, Amazonki.

Alkohol czerwca 2018: Worthy Park Single Estate Reserve (Jamajka)