Alkohole października 2016

W październiku spróbowałem 183 nowych alkoholi, do czego dobrą okazją były trzy festiwale – IV Salon Degustacyjny Luksusowych Alkoholi M&P, VII Ogólnopolski Salon Win i Alkoholi M&P oraz trzecia edycja Whisky Live Warsaw. Nie tylko było dużo trunków, ale też dużo dobrych i bardzo dobrych. Najwyższych not 5/5 dałem aż dziesięć, a piętnaście trunków dostało notę 4.5/5 . Przy czym niemal w każdej kategorii alkoholu znajdowałem jakieś perełki.


Alkoholem miesiąca został mocny likier Coca Blue (55,5%). Zestawiany w Holandii, na bazie liści koki sprowadzanych z Boliwii, na litr idzie ok. 60 g liści – znacznie więcej niż do likieru Agwa de Bolivia, tego samego producenta. Koka zbierana jest w Andach, na wysokości ponad 2000 m, jest to specjalna odmiana o małych liściach. Roślina trafia następnie do Amsterdamu, gdzie jest macerowana w zbożowym alkoholu. Dodawany jest cukier i inne składniki, w efekcie uzyskujemy bardzo aromatyczny, oleisty trunek, słodko-pikantny, z nutą egzotyki (kokos), bardzo rozgrzewający.
Na wódkę miesiąca wybrałem słowacki produkt super Premium z destylarni GAS Familia, ich nowość, wódkę smakową – Goral Master Cranberry (40%). Naturalny smak i aromat, słodko i cierpko zarazem. Nie przepadam za wódkami o smaku żurawinowym, ale ta jest wykonana perfekcyjnie. Szkoda, że pozostałe smaki (Lime, Grapefruit) nie wszyły im tak dobrze.
Okowitą października został alkohol z Kosowa, Darda Raki Rrushi (40%). Destylowana z wina uranč, dwa lata w stalowych tankach. Aromat delikatny, kwiatowy, muszkatowy, drożdżowy. W ustach kwiaty i cytrusy, nuta hibiskusowa, aloes.
Armaniak miesiąca to rocznikowy Baron Gaston Legrand 1978 (40%) o bardzo tanicznych aromatach – czuć tytoń, gorzką herbatę, zielone włoskie orzechy. W ustach cierpko, nieco drożdżowo, ale cały czas główne skrzypce grają taniny czarnego gaskońskiego dębu. Finisz wytrawny, bardzo tytoniowy.
Kalwados miesiąca pochodzi z najmłodszej apelacji Domfrontais, w której do destylacji używa się zwyczajowo więcej gruszek niż jabłek. Louis de Lauriston Calvados Domfrontais 1996 (42%) ma w aromacie dużo nut przefermentowanych owoców i drożdży – jak cydry. W ustach kwaśne i gorzkie jabłka, finisz gorzki, taniczny, nuta skóry.
Rum października to Opthimus 25YO Malt Whisky Barrel (43%) z Dominikany, destylowany z melasy. Najpierw dojrzewał w systemie solera w beczkach po bourbonie, następnie maestro ronero, Don Pedro Olivera, przelał go na kilkanaście miesięcy do beczek po szkockiej whisky single malt. Zabutelkowany w 2015 roku, w limitowanej edycji. Aromat jednocześnie słodki i taniczny – nuty wanilii i tytoniu, miodu i suszonych ziół. Smak głęboki – dojrzałe egzotyczne owoce, morele, także tytoń, skóra, miód i cierpkość tanin, ale też czekolada. Dwa inne rumy, które dostały ode mnie w październiku również najwyższe noty to: Botran Gran Reserva 75 Anniversario i Rhum Clement Canne Bleue 2012. Opthimus jest jednak wyjątkowy.
W kategorii single malt whisky nagrodziłem Tamnavulin 1973 41YO z butelkowania Gordon & MacPhail (41,8%), butelkowanie w 2014 roku, zdecydowanie dużo beczek po sherry, co zdradza już barwa trunku. W aromacie – jabłka i wiśnie, zaskakująco mało tanin drewna. Więcej ich w ustach – skóra, rodzynki, ale nadal dużo wiśni. Tyle lat, i taka soczystość! Równie wysoko oceniłem w październiku dwie whisky single malt z kolekcji Adelphi – Inchgower 1989 26YO oraz Glenlivet 1978 29YO.
Bourbon miesiąca to specjalna edycja Blanton’s M&P 2015 (50%). Co roku M&P butelkuje inną beczkę Blanton’sa na swój festiwal. Ten jest jak dotąd w historii tych butelkowań najlepszy. Pochodzi z magazynu nr 8, ze środkowych beczek. Czuć duży wpływ nowego amerykańskiego dębu, a więc kukurydzę, kokos i wanilię. Poza tym lakier. W ustach konsekwentnie powtarza się to, co w aromacie. Solidna porcja klasycznej amerykańskiej whiskey.
W październiku dałem kategorię Young Spirit, w której doceniłem fiński żytni alkohol Juuri Rye (46,3%) z destylarni Kyrö w miejscowości Isokyrö. Dwukrotna destylacja słodowanego żyta, smak i aromat typowy dla amerykańskiej new make rye whiskey, czyli bardzo dużo ziarna, jak w śrutowniku.
Tequila października to Villa Lobos Tequila Blanco (40%). Pod tą marką produkowana jest też meksykańska wódka. Aromat dość ziemisty, do tego miód, a smak owocowo-warzywny, chrzan, pietruszka, wędzone śliwki.
Likier października pochodzi z Włochy, to bardzo ziołowe Paolino & Savio Genepi Bio (42%), trunek z alpejskiej odmiany piołunu. Poza piołunem w aromacie i smaku możemy odnaleźć: szałwię i rumianek. Doskonały digestive.
Odkrycie października był dla mnie nowy jarzębiak produkcji Toorank Polska (37,5%). Ktoś mógłby powiedzieć, phi, jarzębiak, co to za wydarzenie. Ale takiego jarzębiaku nie piłem od lat, bo to trunek jak z dawnych czasów przeniesiony, bardzo wyraźnie jarzębinowy, a w finiszu słodycz.
Wydarzeniem miesiąca była festiwal Whisky Live Warsaw. Niepowtarzalna okazja by spróbować zupełnie nowych trunków z całego świata, w tym wielu z mikrodestylarni. Kilku alkoholi października spróbowałem właśnie tam, poza whisky festiwal dawał niezły przegląd rumów i alkoholi amerykańskich.
Na koniec lektura. Wine Folly to obecnie jeden z najpopularniejszych blogów winiarskich, którego wiedza i zakres materiałów już dawno wykraczają poza blog – jest to dziś jedno z podstawowych źródeł wiedzy o winach, zwłaszcza w wymiarze edukacyjnym. Madeline Puckette, która sama jest sommelierką, stworzyła to miejsce w sieci z myślą, by kształcić o winach. Z czasem do tekstów publikowanych on-line doszły materiały szkoleniowe – mapy, karty aromatów, kolorów, a także książki, w tym ten podręcznik „Wine Folly. The Essential Guide to Wine”, który trafił na listę najlepiej sprzedawanych tytułów „New York Timesa”.
Jak wspomniałem, spróbowałem 183 nowych mocnych trunków. Oczywiście alkohole miesiąca, to nie są trunki, które w październiku 2016 roku pojawiły się na rynkach, ale moje subiektywne podsumowanie tego, co próbowałem i zrobiło na mnie największe wrażenie.

Alkohol października 2016: Coca Blue (Holandia/Boliwia)

coca-blue
Wódka października 2016: Goral Master Cranberry (Słowacja)

goral-cranberry
Gin października 2016: Royal Dock of Deptford (Wielka Brytania)

royal-dock-of-deptford
Okowita października 2016: Darda Raki Rrushi (Kosowo)

darda-raki-rrushi
Armaniak października 2016: Baron Gaston Legrand 1978 (Francja)

baron-gaston-legrand-1978
Kalwados października 2016: Louis de Lauriston Calvados Domfrontais 1996 (Francja)

louis-de-lauriston-calvados-domfrontais-1996
Rum października 2016: Opthimus 25YO Malt Whisky Barrel (Dominikana)

opthimus-25y-malt-whisky-barrel
Single malt października 2016: Tamnavulin 1973 41YO Gordon & MacPhail (Szkocja)

tamnavulin-1973-41y-gordon-macphail
Bourbon października 2016: Blanton’s M&P 2015 (USA)

blantons-mp-2016
Young Spirit października 2016: Juuri Rye (Finlandia)

juuri-rye
Tequila października 2016: Villa Lobos Tequila Blanco (Meksyk)

villa-lobos-tequila-blanco
Likier października: Paolino & Savio Genepi Bio (Włochy)

paolino-savio-genepi-bio
Odkrycie października: Toorank Jarzębiak (Polska)

toorank-wodka-jarzebiak
Lektura października: Madeline Puckette, Justin Hammack „Wine Folly. The Essential Guide to Wine” (Avery)

madeline-puckette-justin-hammack-wine-folly-the-essential-guide-to-wine-avery-new-york-2015
Wydarzenie października: Whisky Live Warsaw

warsaw-whisky-live16

 

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.