wspaniały likier polskich benedyktynów z Lubinia, najlepszy likier anyżowy jaki znam. Do produkcji użyto 17 ziół, smak jest słodko-żywiczny, z wyraźną nutą anyżu. Wersja łagodniejsza o nazwie „Że do rany przyłóż” ma 31%, delikatny, łagodnie słodki, anyżowy smak, bez żadnej nuty goryczy. Wersja mocniejsza i półwytrawna anyżowej Benedyktynki zawiera 41%, również bez goryczy, nazywa się „Awdańca opata”, na pamiątkę opata Stanisława, który zarządzał opactwem na przełomie XV i XVI wieku, a pochodził z rodu wielkopolskich możnowładców – Awdańców. Obie wersje anyżowe są sporządzone przez mnichów lubińskich według własnych receptur. Jak podają mnisi, działanie zawartych w nich ziół nie tylko wpływa dobroczynnie na procesy trawienne, ale także ukierunkowane jest na wzmocnienie organizmu i jego odporności (działają rozgrzewająco, wzmacniająco i przeciwprzeziębieniowo).