Crazy Mike i spółka

11 lipca odbyła się degustacja trzech najnowszych okowit piwnych, będących efektem kooperacji gorzelni Podole Wielkie i browaru AleBrowar. Spotkanie prowadził Michał Paszota, który odpowiadał za destylację.

– Zanim przystępuję do destylacji, najpierw analizuję piwo na chromatografie gazowym, co ułatwia podejście do destylacji, próbuję też piwo, żeby oddać w destylacie jego charakter. Podczas destylacji zmieniam liczbę aktywnych półek, ostrożnie sprawdzając jak zmieniają się profile aromatyczne alkoholu. Nie oszukujmy się, w przypadku niektórych piw nie da się odwzorować jego smaku i aromatu w destylacie, piwo ma inną lotność, jego atutem jest rześkość. Dlatego przede wszystkim myślę o tym, co w destylacie da się zachować z piwa, na czym polega jego wyjątkowość i te punkty wspólne są dla mnie bardzo ważne – mówił Michał Paszota.

Crazy Mike 2022 (42%)
Piwo to podwójna IPA, 9% alkoholu, pięć rodzajów chmielu: cascade, citra, chinook, contennial, columbus, słody: pale ale, pszeniczny, wiedeński, carapils i zakwaszający. Piękny cytrusowy aromat i duża porcja goryczki.
817 butelek. Zapach cytrusów, chmielu, słodu, dużo słodyczy – galaretka cytrynowa, kandyzowana skórka cytryny, jest też żywiczność, nuty jałowcowe, zielona szyszka. W smaku dużo słodkich cytrusów, kandyzowanych cytryn, dużo słodyczy słodu, wydaje się cięższa, bardziej oleista niż edycja 2021. W finiszu jest goryczka, są cytryny, jest słodycz miodowa, pyłki kwiatowe, różaność.
4.5/5
28,5/28/28,5/9=93

The Pastry Master 2022 (42%)
Piwo deserowe o mocy 5,1%, uwarzone w kooperacji z Tomaszem Dekerem, mistrzem cukiernictwa. Piwowarzy zdecydowali się na dodatek mascarpone, pulpy czarnego bzu i czeremchy.
Tylko 467 butelek. Aromat owocowo-kwiatowy, nieco chmiel, nieco goryczki, słód, bardzo delikatna nuta wędzenia, nie ma tej słodkości, którą ma piwo w aromacie. W smaku słodkie jabłka, pomarańcze, ale i imbir, do tego mineralność, a i muszkatowe winogrona. W finiszu karmel i pieprz różowy, trochę kawy, trochę czekolady, goździki, ziele angielskie, nieoczekiwanie goryczka, jarzębina.
4.5/5
27/27,5/27,5/8=90

Imperial Smoky Joe Laphroaig Cask Finish 2020 (46%)
Piwo Imperial Peated Stout, 9,8% alkoholu, chmiele: columbus, cascade, willamette, słody: pale ale, pszeniczny, whisky malt 45 ppm, carapils, czekoladowy pszeniczny, do tego płatki owsiane i palony jęczmień. Aromat wyrazisty, wędzone śliwki, dym, w ustach słodkie, czekoladowe.
436 butelek. Warzone w 2020 roku, przedestylowane w 2021 roku piwo Imperial Smoky Joe 9 miesięcy spędziło w beczkach po dymnej whisky Laphroaig. Zapach owocowo-warzywny, nuty kiszonkowe, koper, wrzosy, ziołowość. W smaku pomieszanie słodowej słodyczy, z dymnością i przyjemną owocowością – jabłka, gruszki, śliwki. Jest też słodycz czekoladowa, śliwki w czekoladzie. A w finiszu dochodzą przyprawy korzenne – pieprz, goździki, piernik, do tego słód, chmiel, polne kwiaty i goryczka, DNA piwnego destylatu całkowicie zachowane i to jest wielki plus. Beczka lekko podkręciła dymny charakter piwa w smaku, ale wygładziła finisz.
4.5/5
28,5/28,5/28,5/9,5=94

– Od początku miałem zamysł, że pewne okowity będą starzone w beczkach. Precyzyjnie kontrolowałem smak okowity z beczki, tak żeby drewno wzbogaciło alkohol, ale w żadnym wypadku nie zabiło smaku samego piwa. Nie chciałem żeby było w zapachu za dużo torfu – podsumował Michał Paszota.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.