Degustacja pálinek firmy Savanya

Firmę pana Gézy Savanya odwiedziłem pod koniec maja tego roku. Mają trzy destylarnie, odwiedziłem tą w Sióagárd i z niej pochodzą degustowane owocowe destylaty. Destylowane są w pięciopałkowej kolumnie połączonej z miedzianym kotłem. Zasiadłem do degustacji ośmiu destylatów, pięć to efekt bezpośredniej destylacji z owoców: czereśni, wiśni, śliwek, moreli i gruszek, drugie to alkohole typu ágyas pálinka, do naturalnego owocowego destylatu dodawane są owoce i po okresie maceracji następuje redestylacja, pozwala to uzyskać bardziej intensywne aromaty.


Savanya Sióagárdi Meggy Pálinka (50%) ma bardzo wyraźny, słodko-cierpki aromat wiśni, z lekką nutą liści. Smak potężny, zdumiewająco słodki, mocny alkohol wcale go nie dusi, jednocześnie jest to zupełnie inna wiśniowica niż niemiecki czy francuski kirsch, bardziej wyrazisty i bardziej słodki. W smaku nie pozostaje nic z cierpkości owocu, ale jednocześnie nie ma wątpliwości, że to nadal wiśnia. Absolutnie pierwsza klasa.  5/5
Savanya Sióagárdi Cseresznye Pálinka (50%) tu aromat jest mało wyrazisty, delikatny, jakby przytłumiony przez moc destylatu. Smak ciekawy, słodki, ale to nie jest słodycz dużych czerwony czereśni, raczej małych żółtych. Troszeczkę czuć przedgon, minimalnie, ale jednak. Porównanie z wiśnią zdecydowanie wypada na niekorzyść czereśni.  2.5/5
Savanya Sióagárdi Barack Pálinka (50%) ma delikatny aromat również bardzo delikatny smak. Tu zdecydowanie bardziej czuć przedgon, który dominuje nad resztą i sprawia, że alkohol jest wręcz gorzki, mało w tym czuć morelę. Całość robi bardzo przeciętne wrażenie.  2/5
Savanya Sióagárdi Szilva Pálinka (50%) ma łagodny aromat i bardzo łagodny smak. Dobrze przedestylowana, a co ciekawe, nie czuć mocy 50%, przeciwnie, jest bardzo rześka i przede wszystkim słodka, mięsiście owocowa. Wolę bardziej szorstkie śliwowice w serbskim stylu, ta bardziej przypomina eau-de-vie de prune. Sprawa jest rzeczą gustu, ale do tej śliwowicy trudno się przyczepić, jest po prostu dobrze zrobiona, z dobrych śliwek pozbawionych pestek.  4/5
Savanya Sióagárdi Körte Pálinka (50%) nie wiem jakiej odmiany gruszek użyto do destylacji tej pálinki, ma przyjemny słodki aromat, ale nie tak kwiatowy jak bonkreta Williamsa. Smak dobry, słodko-cierpko-gorzki, z nutką ogryzka. Prawidłowo przedestylowana, ma jednak jakąś niepotrzebną nutę metaliczną, raczej rzadko spotykaną w alkoholach destylowanych w miedzianych aparatach. Podsumowując, jest niezła, ale próbowałem wielu lepszych.  3.5/5
Savanya Ágyas Meggy Pálinka (38%) barwy rdzawo-różowej, mało aromatyczna jak na proces maceracji jaki zachodził przed ponowną destylacją, porównuję ją z Savanya Sióagárdi Meggy Pálinka i mają bardzo zbliżony aromat. Jest to bardzo dobry alkohol, w porównaniu z wersją 50% wydaje się niezwykle lekki, niemal deserowy. Zdecydowanie bardziej tu czuć cierpkość wiśni. Jest kwestią gustu, mi pierwsza wersja zdecydowanie bardziej się podoba, choć i ta jest bardzo udana.  4/5
Savanya Ágyas Barack Pálinka (38%) słomkowej barwy, o bardziej wyrazistym aromacie niż Savanya Sióagárdi Barack Pálinka. I też lepsza w smaku, maceracja skutecznie przykryła nieprzyjemny posmak przedgonu. Ma w sobie dużo słodyczy, wręcz miodowej, a jednocześnie lekki smak fermentacji, jak w owocowym winie. Nie zachwyca mnie, raczej należy ją traktować jako krok do przodu w porównaniu z nieudaną Savanya Sióagárdi Barack, choć po namyśle jest to chyba pół kroku do przodu.  2.5/5
Savanya Ágyas Szilva Pálinka (38%) ma barwę delikatnie ciemniejszą niż poprzedniczka, aromat wyrazisty, słodki, smak podobnie – zdecydowanie śliwkowy i słodki. Jest to rzecz absolutnie prywatnego gustu, czy lepsza jest ta, czy oryginalna Savanya Sióagárdi Szilva Pálinka, dość powiedzieć, ze obydwie są po prostu dobrze zrobione. I należą im się podobne noty degustacyjne  4/5

Podsumowując – są to produkty nierówne. Wiśniowica jest wspaniała, jedna z najlepszych jakie piłem. Śliwa bardzo przyzwoita, zarówno w wersji „light” jak i „strong”. Co do pozostałych mam jednak dużo zastrzeżeń, przy czym zdecydowanie najsłabiej prezentuje się morela, a przecież Barack Pálinka to narodowy trunek Węgrów. Bardzo żałuję, że nie miałem możliwości spróbowania malinowicy pana Gézy Savanya. Ma u mnie złoty medal za Savanya Sióagárdi Meggy Pálinka. Z ciekawością będę śledził kolejne produkty tej firmy.

 

 

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.