Mała gorzelnia Brill w wiosce Harc produkuje jedne z najlepszych pálinek z winogron i wytłoków, m.in. szczepów: kadarka, orsai oliver, sauvignon blanc, cabernet franc, chardonnay, bianca, merlot czy muscat. Wszystkie dojrzewają w dębowych beczkach, umieszczonych w piwnicy pod destylarnią. Destylują też wina z lokalnych winnic z regionu Szekszárd, m.in. dla tak znanych winnic jak Bodri czy Bock. Wszystko robione jest ręcznie, a wyrazem uznania jakości alkoholi firmy Brill jest ponad 150 medali. Ich znakomity destylat z winogron szczepu orsai oliver został uhonorowany tytułem najlepszej na palinki z winogron 2010 roku. Właścicielami firmy są Edit Krizl i Atilla Naggy, który odpowiada za destylację.
Podczas pobytu na Węgrzech miałem okazję próbowania wielu ich destylatów, m.in. pálinek zrobionych ze szczepów kadarka, orsai oliver, merlot i Muskat. Do domu przywiozłem trzy doskonałe pálinki z wytłoków i zasiadłem do ich degustacji.
Brill Törkölypálinka Bianca 2006, 40%, ma bardzo lekki kwiatowo-trawiasty aromat i taki też smak. Bardzo przypomina włoskie grappy. Za tym bardzo przyjemnym wrażeniem skrywa się jednak metaliczny zgrzyt, który mi nie pasuje, nie wiem czy to wina wody, czy odpędu, trudno powiedzieć. Jest ledwo wyczuwalny, potem w ustach pozostaje na długo świeżość i smak zielonej trawy, może też wyczuwalne są lekkie nuty żywiczne.
Brill Törkölypálinka Cabernet Franc 2004, 40%, ma aromat bardziej wyrazisty, dojrzałych owoców, gruszek i brzoskwiń. Smak głęboki, pełny, dojrzały, są w nim nuty piwniczne i dębowe, a także miodowa słodycz, ale przełamana szlachetną pleśnią. Niezwykle interesujący trunek, o bursztynowej barwie, jest niczym niezła brandy.
Brill Törkölypálinka Chardonnay 2006, 40%, podobnie jak Bianca 2006 przypomina włoską grappę. Ma słodki aromat – kwiatów i owoców, może mirabelek. Zdecydowanie cięższa niż Bianca, mimo pyłkowego aromatu nie ma w smaku kwiatowej lekkości. Przeciwnie, jest kwaskowość, powaga wytrawnego wina. Dla mnie brak jej polotu, ale przyznać muszę, że nie lubię szczepu chardonnay, który dla mnie jest zbyt minerlano-cytrusowy. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość, że ta pálinka doskonale oddaje cechy winogrona, dlatego choć bardziej lubiłbym Bianca, to jednak tu nota degustacyjna jest
– doceniam bowiem mistrzostwo destylacji, a nie oceniam smak winogron.
Podsumowując nie sposób nie odnieść się do winogronowych destylatów tej firmy, które wcześniej próbowałem. Wymienię je wraz z notami degustacyjnymi:
Brill Szőlőpálinka Mátrai Muskotály 2007
Brill Szőlőpálinka Mátrai Muskotály 2011
Brill Törkölypálinka Kadarka 2006
Brill Törkölypálinka Merlot 2006
Brill Szőlőpálinka Irsai Oliver 2012
Ogólny wniosek jest taki, że firma Brill potrafi wydestylować rzeczy wspaniałe lub w najgorszym razie powyżej przeciętnej. Potrafi też zachować bogactwo smaków odmian winogrona. Mam przygotowanych kilka innych zestawów od nich do degustacji, w tym destylaty z warzyw, nie omieszkam ich opisać gdy spróbuję.