Obchodząca dwudziestolecie istnienia destylarnia Kilchoman wprowadziła po raz pierwszy dziesięcioletnią edycję swojej whisky Loch Gorm, zabutelkowaną z mocą 46%. Anthony i Robin Wills wybrali łącznie 23 beczki po sherry oloroso: 20 beczek pierwszego napełnienia, bogatych w wyraziste wpływy sherry, i trzy beczki drugiego napełnienia – jak piszą „dodające głębi i złożoności”. Loch Gorm to nazwa corocznej limitowanej edycji dojrzewającej wyłącznie w beczkach po sherry. Nazwa pochodzi od największego słodkowodnego jeziora Islay, sąsiadującego z destylarnią, którego powierzchnia jest ciemna, jak whisky z beczki po sherry.
Dziesięcioletnie dojrzewanie w beczkach po sherry dodało obfitości bogatych przypraw, ciemnych owoców i słodyczy grilla do lekkiego cytrusowego i torfowego charakteru Kilchoman – skomentował Anthony Wills, założyciel Kilchoman Distillery.
W Polsce dystrybutorem Kilchoman jest M&P.