Kilometry piwnic

Mołdawia to mały kraj, niewiele tu miast, za to areały winnic ma ogromne. Sprzyja im wapienna ziemia i niezwykle kapryśna pogoda – intensywne i krótkie ulewy oraz duże nasłonecznienie pomiędzy opadami.


W odległości ok. 15 km na północ i 15 km na południe od Kiszyniowa są dwa niezwykłe podziemne kompleksy – piwnice, w których na setkach kilometrów magazynowane są beczki i butelki z nabierającym wartości winem.
Obydwie piwnice zwiedza się samochodem (jeśli nie ma się własnego, to można się dołączyć do kogoś lub za dodatkową opłatą jechać meleksem). Na wycieczkę trzeba się zawczasu zapisać, zwiedzanie z przewodnikiem jest w językach angielskim lub rosyjskim.
Pierwszy zwiedzałem kompleks 120 km piwnic w miasteczku Cricova (wykorzystywanych jest obecnie 80 km). Bilet wstępu z przewodnikiem 250 lei, info: http://www.cricova.md. Powstały w 1952 roku, jest tu ok. 40 mln litrów wina starzonego w gigantycznych beczkach po 7000 litrów. Białe wina dojrzewają sześć miesięcy, czerwone do trzech lat. Produkują wina musujące tą samą metodą, co w Szampanii, wino fermentuje po raz drugi w butelkach horyzontalnie ułożonych w piwnicach i leżakuje nawet do 5 lat. Wino po leżakowaniu nie jest klarowne, trzeba je przefiltrować, większość prac wykonywanych jest ręcznie. Proces oczyszczania polega na wymrażaniu zebranych w szyjce nieklarownych elementów. Leżą w stałej temperaturze 12 stopni. Jest tu m.in. kolekcja 2000 butelek z prywatnej kolekcji Hermana Goeringa, np. wina mozelskie z 1935 roku. Sprzedawane czasami przez rząd Mołdowy na aukcjach osiągają zawrotne ceny. Najstarsze jest z 1902 roku z Izraela. Mają tu swoje prywatne kolekcje znani politycy, np. Borys Jelcyn czy Angela Merkel. Czasami też wymieniają się z kolekcjonerami win z całego świata. Jest tu pięć eleganckich sal degustacyjnych. Piwnice są na głębokości 80 metrów pod ziemią.
Drugi kompleks piwnic to Mileştii Mici, wstęp z przewodnikiem 200 lei, info: www.milestii-mici.md. Tu jest 200 km piwnic utworzonych w dawnej kopalni kamienia. W 1969 roku zadecydowano, że to miejsce ma dobrą temperaturę na piwnice win, przechowywano tu najlepsze wina z całego ZSRR, jest tu miejsce na 65 mln litrów, choć znaczna część powierzchni dziś jest niewykorzystywana. Mają także własne uprawy winogron. Specjalizują się w winach musujących. Są w księdze rekordów Guinnessa gdyż zgromadzili najwięcej butelek starych win, ponad 1,5 mln flaszek, głównie mołdawskich. Symbolem Mileştii Mici jest bocian, który według mołdawskich legend przynosi winogrona. Najstarsze wzmacniane wina pochodzą tu z 1968 roku. Biznesmeni kupują tu kolekcje win i przechowują je we własnych boksach, gdzie nabierają tu wartości. Podobno większość tych nowobogackich to Chińczycy. Głębokość piwnic sięga 60 metrów i tu także są sale degustacyjne.
Jedne i drugie bardzo ciekawe, choć podobne. Niezwykłe wrażenie robią szerokie podziemne korytarze pełne starych beczek oraz zamszałe kolekcje butelek. W obydwu na miejscu są sklepiki, gdzie stosunkowo tanio można kupić dobrej klasy wina. Pewnym problemem jest dojazd do piwnic, gdyż z Kiszyniowa nie kierują na nie żadne znaki, a nawigacja GPS w Mołdawii praktycznie jest bezużyteczna, nie tylko z powodu setek objazdów, ale też z powodu udostępnianych map tego kraju, bardzo niedokładnych. Pozostaje pytać o drogę i wybrać się z Kiszyniowa z co najmniej godzinnym wyprzedzeniem.

piwnice Cricova

beczki po 7000 litrów

zwiedza się samochodem

za mną dojrzewają wina musujące

flaszeczki z prywatnej kolekcji Goeringa

francuskie 1938

włoskie 1939

kolekcja prezydenta Putina

jedna z sal degustacyjnych

Mileştii Mici – kilometry starych butelek

co jakiś czas trzeba wymieniać w tych winach korki, bo jak widać pleśń lubi piwniczne powietrze

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.