Jedynie mały budynek z czerwonej cegły, dawna portiernia przy bramie wjazdowej, pozostał po wielkiej niegdyś destylarni w Auchtertool. Miejsce to, szeroko opisane przez Alfreda Barnarda w jego książce „Whisky Distilleries of the United Kingdom” z 1887 roku, przez pewien czas służyło polskim żołnierzom, słodownia było wykorzystywana jako kantyna – budynek ten został oficjalnie użyczony polskiemu rządowi na uchodźstwie, obok była baza wojskowa.
Już w 1650 roku w tym miejscu powstał browar, podobno znany lokalnie z bardzo dobrego portera. W 1845 roku rozpoczęto przebudowę z myślą o destylarni, a pierwszy spirytus na whisky popłynął tu w 1851 roku, właścicielem był James Liddell & Co. W 1868 roku nowym właścicielem został Walter Bartholomew. W 1896 roku przejęta przez spółkę blenderów Robertson, Sanderson & Co., a od 1923 roku w rękach DCL (obecnie Diageo). Cztery lata później zakończono produkcję whisky, w ostatnim roku produkcja wynosiła ok. 390 tys. l etanolu. DCL nadal wykorzystywało jednak część budynków – do 1973 roku była tu słodownia, korzystano także z magazynów do leżakowania whisky z innych destylarni. Ostatecznie zburzona w latach 1985-86.
Oto fragmenty relacji z wizyty Alfreda Bernarda.
„W tej destylarni jest coś zdecydowanie osobliwego i uderzającego. Składa się z szeregu nieregularnych budynków, połączonych ze sobą i rozmieszczonych w formie kwadratu, z kominem słodowni na jednym końcu wznoszącym się nieco ponad resztę budynków. Tuż za rogiem i po drugiej stronie ulicy znajdują się nowe słodownie. Destylarnia Auchtertool została założona jako browar w roku 1650. W XVIII wieku była znana w Fifeshire ze swojego doskonałego piwa, a miejscowi poeci śpiewali jej pochwały. W 1845 roku ten stary zakład został przekształcony w destylarnię, a jakość nowego alkoholu kontynuuje reputację produkcji z tych zakładów. Przylegający majątek tworzą wielcy posiadacze ziemi, uprawia się tu wyborny jęczmień, który jest używany w gorzelni, uzupełniany płodami z sąsiednich gospodarstw. Działalność rolnicza w tym okręgu jest na bardzo zaawansowanym poziomie, region słynie z wybornego jęczmienia i pszenicy.
Są tu trzy duże silosy na ziarno, a pod nimi znajdują się podłogi do słodowania, wszystkie zabetonowane. Z tym budynkiem połączone są trzy piece, wyłożone żelaznymi płytami, w których do suszenia słodu używa się wyłącznie torfu. Te piece są nieco wzniesione nad następnym budynkiem, w którym znajdują się dwa magazyny słodu, suszony słód spada grawitacyjnie w dół i nie jest wymagana żadna praca fizyczna. Następnie zabrano nas do budynku młyna, który znajduje się blisko magazynów słodu i zawiera wspaniały zestaw kół do mielenia. Po zmieleniu sproszkowany słód jest podnoszony windami do pomieszczenia powyżej, gdzie jest ważony do worków i gotowy do użycia. Worki te są następnie wrzucane stalowej kadzi zaciernej. Kadź ma 18 stóp średnicy i 5 stóp głębokości, z opatentowanym mechanizmem mieszającym. Dwa grzejniki, które dostarczają gorącą wodę do kadzi, są wykonane z miedzi, a chłodnice. Brzeczki są pompowane do zbiorników fermentacyjnych.
Osobne pomieszczenie jest w całości poświęcone procesowi fermentacji. Tutaj pokazano nam osiem kadzi fermentacyjnych, z których każda miała pojemność 2780 galonów. Znajdujące się w nich mieszadła obrotowe są napędzane siłą pary. Brzeczki po tym procesie zmieniają się w przefermentowane piwo, a my podążyliśmy do gorzelni, bardzo staromodnego budynku. Tutaj piwo grawitacyjnie trafia do drewnianego zbiornika, który jest umieszczony na podwyższonej platformie nad alembikiem pierwszej destylacji. Alembik wash still ma pojemność 2500 galonów, a spirit still 1360 galonów. W tym pomieszczeniu znajdują się także: zbiorniki na przedgony i pogony, odbiornik spirytusu ze stągiewką i szafką do pobierania próbek. Następnie przeszliśmy przez dziedziniec do magazynu spirytusu, mijając po drodze drewniane zbiorniki z chłodzącymi alkohol wężownicami. W kolejnym miejscu jest kadź na 2000 galonów, a także urządzenie do napełniania beczek. Podążając za naszym przewodnikiem, zajrzeliśmy do dziewięciu magazynów, które są rozsiane po całej placówce. Niektóre z nich są bardzo przestronne i wszystkie są dobrze wentylowane. W czasie naszej wizyty zawierały one 2275 beczek whisky i nie były pełne, w rzeczywistości pomieszczą – jeśli to konieczne – 6000 beczek. Cechą szczególną tej destylarni jest własny zakład bednarski w ogromnym magazynie, używanym w dawnych czasach jako magazyn dla piwa. Jest tu co najmniej tysiąc pustych beczek po sherry, czekających na napełnienie, a w sąsiednim budynku bednarze, wyglądający bardzo malowniczo w swoich skórzanych fartuchach, zajęci są oczyszczaniem, opiekaniem i naprawą beczek. Zajrzeliśmy też do kuźni i warsztatów stolarskich, a potem przeszliśmy do stajni i szop dla wozów, gdzie pokazano nam siedem koni pociągowych, wspaniałych stworzeń, dobrze przystosowanych do przewożenia ładunków whisky na stację w pobliskim Kirkcaldy.
Następnie odwiedziliśmy nową słodownię, niedawno wzniesioną na zboczu wzgórza przed gorzelnią. Ma 178 stóp długości i 60 stóp szerokości, a wraz z sąsiednimi budynkami zajmuje akr ziemi. Najwyższe piętro jest używane jako magazyn jęczmienia i zawierało w czasie naszej wizyty 1800 kwart jęczmienia własnej uprawy, ale można tam przechowywać nawet 6000 kwart. Podłogi do słodowania znajdują się pod spodem. Na końcu budynku znajduje się piękna wieża komina pieca do suszenia słodu. Jest bardzo wysoka, ma 48 stóp i jest wyłożona perforowanymi żelaznymi płytami. Depozyt słodu znajduje się na niższym piętrze w następnym budynku i jest tak urządzony, że suszony słód spada do niego grawitacyjnie. Po przeciwnej stronie znajdują pompy oraz zbiornik na wywar, przeznaczony na odbiór dla rolników. Pozostałości po zacieraniu są transportowane rurami z gorzelni do tego zbiornika. Na dziedzińcu znajdowały się cztery duże stosy torfu, ułożone na wysokość budynków. Pan Bartholomew zapewnił wygodne mieszkania dla wszystkich swoich pracowników i doskonałe rezydencje dla urzędników akcyzowych, których jest trzech. Whisky produkowana w Auchtertool to single malt, a roczna produkcja wynosi 86000 galonów. Jest sprzedawana głównie w Anglii i Szkocji”.
Dzisiaj i dawniej