Rośnie szara strefa alkoholi mocnych

23 kwietnia Instytut Prognoz i Analiz Gospodarczych Fundacja Naukowa (IPAG) zorganizował konferencję prasową „Szara Strefa 2024”, której partnerem był Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZP PPS). Wydarzenie miało na celu zwrócenie uwagi na negatywne konsekwencje zjawiska szarej strefy dla budżetu państwa. Podczas spotkania eksperci podkreślili między innymi problemy związane ze wzrostem nielegalnej sprzedaży napojów spirytusowych.

Szara strefa w branży spirytusowej generuje znaczące straty dla budżetu, w 2023 roku szacunkowa strata wyniosła około 1,3 miliarda zł z tytułu nieodprowadzonej akcyzy. Prognozy na 2024 rok są niepokojące, z możliwymi stratami do około 1 miliarda złotych. Branża spirytusowa jest szczególnie dotknięta wzrostem szarej strefy w ostatnich latach. Po łącznie 15-procentowym wzroście stawki akcyzy w ciągu ostatnich dwóch lat, sprzedaż alkoholi wysokoprocentowych w legalnym obrocie spadła o 17%. Biorąc pod uwagę, że przyzwyczajenia konsumpcyjne Polaków nie zmieniają się równie szybko, oznacza to, że doszło do przesunięcia popytu w kierunku nielegalnego alkoholu, produkowanego lub sprzedawanego w szarej strefie.
Relatywnie wysoki udział podatku akcyzowego w cenie alkoholu wysokoprocentowego (w półlitrowej butelce wódki 40% kosztującej 25 zł – akcyza to 15,22 zł i VAT to 4,67 zł) powoduje, że różnica w cenie między alkoholem legalnym a nielegalnym jest wysoka. W konsekwencji niektórzy konsumenci kierujący się wyłącznie kryterium cenowym, sięgają po tańsze alkohole pochodzące z nielegalnego źródła. – Wzrost cen oficjalnie sprzedawanego alkoholu sprzyja poszukiwaniom tańszych, nielegalnych alternatyw przez konsumentów, szczególnie w kontekście rosnących kosztów życia i skutków inflacji podkreśla prezeska ZP PPS Emilia Rabenda. W zeszłym roku legalny rynek alkoholi mocnych skurczył się o 10 mln l alkoholu (w przeliczeniu na 100% alkohol), co daje 52 mln butelek wódki w pojemności 0,5 l. Jesteśmy gotowi do dyskusji o takiej polityce akcyzowej, która zabezpieczy budżet Państwa, ale też pozwoli na stabilizację rynku – dodaje prezeska ZP PPS. Według szacunków IPAG, w samym 2023 roku wartość sprzedanego w nielegalnego alkoholu wyniosła ok. 2,2 mld zł.
Legalni producenci wskazują na niebezpieczeństwa związane z konsumpcją alkoholu pochodzącego z niewiadomego źródła. Na nielegalnym rynku znajdziemy przede wszystkim tzw. odkażankę, czyli przetworzony alkohol przemysłowy. Zawiera on całą gamę szkodliwych substancji chemicznych, począwszy od trującego metanolu, wyższych alkoholi, fuzli i aldehydów, poprzez glikol i pozostałości skażalników (np. izopropanol) – komentuje Emilia Rabenda.ZP PPS podkreśla znaczenie edukacji konsumentów na temat ryzyka zdrowotnego i prawnych konsekwencji zakupu alkoholu z nielegalnych źródeł, rozumiemy i podzielamy troskę rządu o zdrowie publiczne społeczeństwa. Produkty alkoholowe z nielegalnych źródeł często są wytwarzane bez przestrzegania norm bezpieczeństwa, co prowadzi do zatruć, a nawet śmierci, dlatego tak ważnym aspektem jest aby konsumenci kupowali legalne produkty z banderolą – dodaje ZP PPS.
Oprócz tego, podczas konferencji zaznaczono, że dalsze działania regulacyjne są kluczowe dla ochrony budżetu państwa i stabilizacji ekonomicznej. Wydarzenie było transmitowane online na platformie YouTube, a zapis dostępny jest dla wszystkich zainteresowanych.

fot.  Aneta Wasilewska ZP PPS

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.