W Chruściechowie (gmina Stara Błotnica, ok. 85 km od Warszawy jadąc w stronę Krakowa) znajdują się odnowiony zabytkowy dwór z parkiem oraz opuszczona gorzelnia z początku XX wieku. W dworze bywał Witold Gombrowicz, a gorzelnię w 1907 roku postawił dziedzic Marian Arkuszewski. Stoi zamknięta prawdopodobnie od początku XXI wieku.
Biały dwór zbudowano prawdopodobnie w 1913 roku według projektu Zygmunta Słonimskiego. Jak czytamy na stronie PolskieZabytki.pl: „Budynek jest dobudowanym skrzydłem do XIX wiecznego, drewnianego dworu. W XVIII wieku miejscowy majątek należał do rodziny Jabłonowskich. Pod koniec tego samego stulecia posiadłość przeszła w posiadanie Domaniewskich. W XIX wieku dwór należał do Mireckich oraz Kijewskich. W XX wieku dwór był własnością Arkuszewskich. W roku 1909 aż do niemieckiej konfiskaty w 1941 roku majątek należał do Mariana Arkuszewskiego. Pod koniec lat 20. XX wieku majątek liczył sobie 601 hektarów. Losy ostatnich właścicieli są tragiczne. Marian Arkuszewski (ur. 1871), działacz społeczny i gospodarczy, zginął 18 grudnia 1942 roku zamęczony w obozie koncentracyjnym w Dachau przez Niemców. Jego żona Antonina z Cichowskich (ur. 1883) zmarła w 1947 roku po czteroletnim pobycie w obozie koncentracyjnym w Ravensbruck. Córka Maria przebywała w tym samym obozie co matka. Syn Antoni w latach 1940-45 przebywał w różnych obozach. Drugi syn Roman zmarł w 1942 roku w trakcie okupacji w Warszawie. Obecnie dwór pozostaje własnością prywatną. Jest zamieszkały a jego stan techniczny nie wzbudza większych zastrzeżeń. Park zadbany”.
Dalej znajdujemy też opis: „Dwór murowany z cegły i otynkowany, posadowiony na planie prostokąta, o regularnej bryle, podpiwniczony, piętrowy, z mieszkalnym poddaszem nakrytym dachem dwuspadowym. (…) Całość skomponowana w duchu klasycystycznym”.
Obok gorzelni ustawiono tablicę, wykonaną staraniem Lokalnej Grupy Działania „Zapilicze”. Możemy się z niej dowiedzieć, że zakład destylował spirytus głównie z ziemniaków i zboża. Pod koniec działalności produkowała jednak już tylko spirytus odwodniony na potrzeby rynku paliwowego. Nie wiadomo dokładnie, kiedy została zamknięta, prawdopodobnie w pierwszych latach XXI wieku. Wystawiona na Allegro w 2012 roku za całość 1,6 mln zł (zabudowa oraz działka 1,15 h porośnięta częściowo starodrzewem i staw), obecnie ofertę sprzedaży można znaleźć na stronie DomiPorta.pl. Przed gorzelnią wystawiono zabytkowe maszyny firmy Borman i Szwede (warszawskie zakłady metalurgiczne do 1931 roku mieściły się przy obecnej ul. Kolejowej, potem firma splajtowała – po II wojnie światowej działały tu znane zakłady im. Ludwika Waryńskiego; też bankrut). Gorzelnia w Chruściechowie zachowana jest w ładnym stanie, zbudowana z czerwonej cegły w stylu ówczesnej architektury przemysłowej, ładnie położona nad stawem, z wysmukłym kominem, idealnie nadaje się na restaurację z mikrodestylarnią. Wpisana jest do rejestru zabytków.
Na zdjęciach gorzelnia i dwór