Bardzo niewiele jest książek o grappie po angielsku. Ta niewielka publikacja została wydana staraniem firmy Marzadro, największego producenta grappy w Trydencie, a wstęp napisał Alessandro Marzadro. Pod tytułem „Assagi di grappa” ukazała się też jej włoska edycja.
Oczywiście każdy w Europie chce być prekursorem w sztuce destylacji i nie inaczej temat traktują Włosi, przekonani, że w ich klasztorach mnisi już w XII wieku destylowali alkohol i sporządzali likwory. Autorzy wskazują na szkołę Magistra Salernitanusa, gdzie destylowano alkohol. Sztuka destylacji była też znana i doceniana w Watykanie. O destylacji („łez destylowanych z cierpienia”) pisał Dante Alighieri. Destylował mistrz Michele Savonarola, podobno znał tę sztukę sam Leonardo da Vinci. Natomiast pierwsza udokumentowana destylacja brandy z wytłoków winogron, czyli grappy, miała miejsce w 1636 roku, dokonał jej jezuita Francesco Terzi Lana. W 1779 roku powstała pierwsza komercyjna destylarnia grappy. Od 1989 roku Unia Europejska uznaje grappę jako chroniony regionalny włoski produkt.
Książka koncentruje się na grappie z regionu Trydentu, gdzie działa dziś 24 producentów grappy i gdzie powstaje ok. 10% tego trunku. Grappa destylowana jest do mocy 70-86%. Zwykle jest butelkowana z mocą 42-45%. Ze 100 kg wytłoczyn uzyskuje się 1-2 butelki grappy. Dozwolona zawartość cukru to 2g/l. Przed rozlaniem do butelek jest filtrowana na zimno. Ostateczny wpływ na smak ma dobór szczepów winogron, odbiór frakcji przy destylacji, drewno z jakiego wykonano beczki, jeśli była starzona, czas spędzany w beczkach. Dalej autorzy przedstawiają pomysły na wykorzystanie grappy w kuchni i na drinki z grappą. Tradycyjnie uważa się, że grappa dobrze smakuje z kawą, czekoladą, suszonymi owocami, pasuje też do cygar. W książce zamieszczono tak smakowite kombinacje jak: krewetki w grappie, taglioni z dodatkiem grappy, befsztyk wołowy marynowany w grappie, rozmaite desery etc. Liczne receptury na drinki pokazują, że grappa sprawdza się także w miksologii.