Torfowe whisky

17 maja odbyła się degustacja poświęcona torfowym whisky, które należą do Beam Suntury. Ta amerykańsko-japońska grupa jest w posiadaniu m.in. destylarni: Beam, Woodford Reserve, Laphroaig, Bowmore, Auchentoshan, Ardmore, Glen Garioch Cooley, Hakushu, Hibiki, Chita, Courvoisier i kilku innych, a także m.in. tak znanych marek jak whisky: Yamazaki czy Teacher’s, Cannadian Club, Connemara, Kilbeggan, Tyrconell, tequili Sauza, likierów De Kuyper oraz wielu innych marek, w tym wódek czy ginów. W Polsce grupę Beam Suntory reprezentuje firma Stock. Degustacje prowadził Janusz Trendewicz, który w Stock Polska odpowiada za luksusowe alkohole importowane.

Do spróbowania były trzy whisky szkockie, z destylarni: Ardmore, Bowmore i Laphroaig, a także irlandzka Connemara z destylarni Cooley, pierwsza irlandzka torfowa whiskey. Każda z butelek reprezentowała inny styl, co związane było zarówno z rodzajem wykorzystywanego torfu do suszenia słodu, jak i z wykorzystanymi beczkami.

Ardmore Legacy (40%)
Położona w dolinie, obok małej stacji kolejowej Kennethmont, wodę czerpie ze źródeł Knockandy Hill. Wygląda niepozornie, to rząd niskich szarych budynków z granitu, w których są zarówno magazyny beczek, jak i część fabryczna. Reklamy whisky Teacher’s jasno uświadamiają przeznaczenie Ardmore, większość produkcji trafia właśnie do tego blendu. Jest to whisky lekko torfowa, destylarnia produkuje także nietorfową whisky, pod nazwą Ardlair, ale trafia ona w całości do blendów.
Ardmore Legacy to połączenie destylatu torfowego i nietorfowego, poziom polifenoli ok. 12-14 ppm. Leżakowała 5-6 lat w beczkach ponownego napełnienia po bourbonie. W aromacie mamy: dużo mlecznej, tłustej słodyczy, budyń waniliowy, toffie, mleczna czekolada, a także ciasteczka maślane. Poza tym zioła, cytryna, dym i jodyna. W smaku więcej dymu niż w aromacie, nuty ziemiste, gorzko-słodkie: pieczone jabłka, tost z dżemem pomarańczowym, skóra, suszona morela, banany, lukier. W krótkim finiszu – popiół, ale to odczucie pozytywne, pieczone jabłka, budyń waniliowy i cynamon.
3/5
21,5/22/20/6=69,5

Connemara Original (40%)
Zupełnie nowe spojrzenie na irlandzką whiskey, dzieło gorzelników z Cooley, dowód na to, że irlandzka nie koniecznie musi być słodka i łagodna. Nazwa Connemara odwołuje się do ważnego regionu w Irlandii – zarówno geograficznie, jak i politycznie. Jest tu m.in. park narodowy, ale i duże tradycje niepodległościowe, no i sięgające prawdopodobnie XVI wieku tradycje gorzelnicze. Słynna jest pieśń pt. „The Hills of Connemara”.
Connemara Original to whisky 2,5-krotnie destylowana, torfowy słód pochodzi z Highland, ze Szkocji, poziom polifenoli 20-25 ppm. Leżakowała ok. 6 lat w beczkach po bourbonie. Aromat słodki i roślinny – jabłka, gruszki, śliwki, ale i wypalane wrzosowiska. Smak słodki i wyraźnie owocowy, dużo gruszek, poza tym słodki torf, korzenie roślin. Finisz to pomieszanie ziół, owoców i dymu, jest tu mniszek lekarski, są korzenie roślin, są gruszki, tłuste ziarna słonecznika, ale też wanilia, miód.
4/5
26/26/26/8=86

Bowmore 15YO (43%)
Najstarsza działająca destylarnia whisky na Wyspie Islay, założona w 1779 roku. Wciąż używają własnej podłogi do słodowania jęczmienia, która wystarcza na pokrycie 40% produkcji. Słodowanie trwa 15 godzin, a whisky zyskuje zdecydowanie dymne nuty. Destylarnia Bowmore leży nad samym morzem, nad zatoką Loch Indaal, więc są w niej też wyraźne nuty soli.
Edycja Bowmore 15YO leżakowała 12 lat w beczkach po bourbonie i sherry, a potem jeszcze na trzy lata destylaty trafiły do beczek po sherry oloroso. Poziom polifenoli to 20-25 ppm, ale odczuwalnie po tak długim okresie starzenia jest ich znacznie mniej. Barwa ciemnego bursztynu. W aromacie: słód, wiśnie, truskawki, rodzynki, śliwki wędzone, lekko nuta medyczna. W ustach: kawa i kakao, czekolada, rodzynki, słodkie wędzone wiśnie, figi, ale też trawy, korzenie i mocno wypieczona skórka chleba. W finiszu sól i rodzynki, pieczony placek ze śliwkami, syrop klonowy, drożdże, dużo przyjemnych nut medycznych. Świetnie ułożona whisky.
4.5/5
27/27/27/8,5=89,5

Laphhroaig 10YO (40%)
Destylarnia położona niedaleko Port Ellen, założona w 1815 roku. Smak bardzo rozpoznawalny i bardzo charakterystyczny dla znanej z torfu wyspy Islay. Większość whisky Laphroaig dojrzewa w beczkach po bourbonie, stosuje się też beczki po sherry oraz tzw. quarter cask – małe beczki, które oddają o 30% więcej tanin dębu.
Edycja dziesięcioletnia to mocno wędzony torfem słód w części z własnej słodowni, beczki po bourbonie. Poziom natorfienia to 40-50 ppm. W aromacie wyraźne nuty medyczne, słone, roślinne, wędzone śliwki, miód, lekko jałowiec. Smak korzenny i medyczny, sól, dużo przypraw, wyraźnie gałka muszkatołowa. W finiszu sól i algi, ale też słód, miód, toffie.
4.5/5
27/26,5/26/7,5=87

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.