4 sierpnia odbyło się spotkanie w cyklu Mocny Poniedziałek i degustacja trzech limitowanych edycji absyntu z destylarni Wolf & Oak. Seria ta prawdopodobnie nigdy już nie zostanie powtórzona, była to więc jedna z nielicznych okazji do spróbowania „trzech wróżek”. Gościem wydarzenia był Michał Płucisz, który stworzył te receptury, opierając się zarówno na własnych gustach (dodatek chmielu, lukrecja), jak i tradycyjnych recepturach (piołun, anyż gwiazdkowy). Wszystkie są bez dodatku cukru, co jest w absyntach rzadkie. Świetnie smakują same, tradycyjnie podane z wodą przez kostkę cukru, a Michał Płucisz rekomenduje koktajle z tonikiem.

Wolf & Oak Absinthe Niebieska Wróżka (55%)
Użyte botaniki to: anyż, piołun, lukrecja, chmiel, kolendra, mięta oraz klitoria ternateńska. Edycja liczy 250 butelek. Po dodaniu wody barwa zmienia się z ciemno na jasnoniebieską, a po dodaniu toniku staje się fioletowa.
Przyjemny aromat ziół – tymianek, dużo piołunu, anyż i lukrecja w tle oraz kwiaty – chabry. W ustach sporo anyżu i ziołowego, przyjemnego, nie gorzkiego piołunu, delikatnie mięta, kminek. Finisz przyjemny, nie mocny, przypomina akvavit, jest koper, anyż, lukrecja, kmin. To jest bardzo konsumpcyjna wersja absyntu, można go podawać solo do tłustej ryby.
28/28/28/8,5=92,5

Wolf & Oak Absinthe Zielona Wróżka (63%)
Użyte botaniki to: anyż, piołun, lukrecja, chmiel, kolendra, mięta oraz trawa żubrowa. Edycja liczy 250 butelek.
W aromacie dużo traw, polnych ziół, trawy żubrowej, kwiatów – mięta, dziki tymianek, rumianek, jaśmin, piołun, dzięgiel, wyraźnie anyż i słodka lukrecja. W ustach przyjemna, intensywna gorycz piołunu, mięta, koper, dużo anyżu. Finisz długi, rozgrzewający, ziołowo-korzenny, anyżowo-koprowo-piołunowy, korzeń dzięgla. Mocny.
28/28,5/28,5/8,5=93,5

Wolf & Oak Absinthe Czerwona Wróżka (66,6%)
Użyte botaniki to: anyż, piołun, lukrecja, chmiel, kolendra, mięta oraz hibiskus. Edycja liczy 250 butelek.
Najmocniejsza z trzech wróżek Michała Płucisza. Aromat słodko-kwaskowy, dużo w nim wiśni, tak jak i w kolorze. W tle jest piołun, ale też nuta owocowej pestki, jeszcze głębiej – anyż i lukrecja. W ustach cierpko-słodki, owoce tarniny, wiśnie, rokitnik, lekka słoność i goryczka, piołun, polne zioła, lukrecja, anyż głęboko schowany. W finiszu kwaskowe czerwone owoce, ale też limonka, mięta, anyż i piołun. Tu tak bardzo nie czuć mocy, natomiast jest to bardzo oryginalna receptura.
28,5/28,5/28,5/8,5=94