14 października w Studio Kulinarnym Małe Przyjemności w Warszawie odbyła się premiera prasowa książki Tomasza Prange-Barczyńskiego „Nóż w pinocie, czyli jak dobierać wino do potraw, a potrawy do wina”, która miała formę warsztatów kulinarnych. Uczestnicy podzieleni w grupy mieli przygotować potrawy, pasujące do win: Le Contesse Prosecco Brut, J. Trautwein Riesling 2023, Hecula Organic Monastrell z Bodegas Cataño i słodkiego wina z Gaskonii – Le Domaine de Menard Gros Mensang. Okazało się, że orzeźwiające prosecco o aromacie zielonych jabłek, cytrusów i białych kwiatów świetnie sprawdzi się z cicchetti, małymi przekąskami rodem z Wenecji. Niezawodny, mineralny riesling z nutą dojrzałych jabłek i cytryny idealnie współgrał z kaparami i prosciutto di Parma, jak również z zapiekanymi pomidorkami koktajlowymi z serem i ziołami. Monastrell z Bodegas Cataño w połączeniu z tarte flambée (flammkuchen), prostego alzackiego dania (podpłomyk, cebula, boczek, śmietana), stworzył wyrafinowaną kompozycję. Na deser zapiekane śliwki węgierki w zalewie miodowej z kieliszkiem subtelnego, słodkiego wina o aromacie moreli, brzoskwiń i smaku owoców egzotycznych, kandyzowanych cytrusów i miodu, dopełniły całość.
Jak napisał autor we wstępie książki: Żyjemy w szczęśliwej epoce powszechnej dostępności win z każdego niemal zakątku globu. Nie inaczej jest z kuchnią – pizza, curry, kimchi, burger, boeuf bourgignon, sushi albo wiener schnitzel, ryby z drugiego końca kontynentu i warzywa z ekologicznej uprawy pod miastem – wszystko to mamy w zasięgu ręki. Takie bogactwo daje możliwość niezliczonych kombinacji, gdy przychodzi do wybrania wina do potrawy, albo na odwrót – dania do butelki, którą akurat dzisiaj bardzo chcemy otworzyć.
Trudno się nie zgodzić z Tomaszem Prange-Barczyńskim. Niewątpliwie książka daje możliwość przeżywania przygody kulinarnej także w domowym zaciszu, bawienia się smakami wina i potraw, które będziemy łączyć. Idealna pozycja dla szukających nowych doświadczeń.







