W Niedoradzu, kilkanaście kilometrów od Zielonej Góry, swoją manufakturę ma Marek Senator. Z zawodu ortodonta, z pasji zajmuje się ceramiką artystyczną, maluje i prowadzi dwie winnice – niewielką (1000 mkw.) w Niedoradzu oraz 2 ha w Zaborze, gdzie posadził 8000 krzewów roter riesling i 2000 rebergera oraz kernlinga.
– Pierwszą śliwowicę zrobiłem pod czujnym okiem dziadka w 1974 roku. Mieszkałem wtedy z Darłówku, a śliwki zwoziliśmy w beczkach po śledziach, w czasach kartkowych rodzice za śliwowicę postawili chałupę. Pierwszą winnicę działkową założyłem w 1992 roku. W 2005 roku kupiłem gospodarstwo w Niedoradzu, z piwnicami, gdzie założyłem winnicę, sad i herbarium – opowiada Marek Senator.
Na niewielkiej powierzchni uprawia – eksperymentalnie – aż 220 odmian winorośli, z różnych stron świata, łącznie z Gruzją, Mołdawią, Japonią czy Kanadą. – Zimy są selekcyjne i po pierwszych dwóch latach wypadło 60 odmian – mówi Marek Senator.
Produkuje wina czerwone, białe i musujące ze szczepu roter riesling. Wykorzystywane są drożdże szampańskie, tradycyjna wtórna fermentacja w butelkach. Docelowo produkowanych będzie rocznie 10 tys. butelek win musujących i 2000 butelek win z odmiany rebergera (krzyżówka frankovki z regentem).
Drzewa owocowe nasadzone są na niewielkiej powierzchni w systemie wrzeciono, co pozwala zagęścić czereśnie co 1,2 m. Przy tradycyjnym rozstawie 4:5, na hektarze można upchać 12 tys. czereśni w pierwszej klasie. Uprawia m.in.: dereń, jarząb z doboru miczurinowskiego, czarne jarzębiny, świdośliwki, nieszpułki, jarzębogrusze, pigwowiec pośredni, gruszki konferencje, maliny. W herbarium Marek Senator ma własną uprawę piołunu do absyntu, poza tym m.in.: trawy żubrowej, mięty czy irysu.
Likiernia oferuje obecnie aż 106 smaków wódek i likierów. Do ich produkcji wykorzystywanych jest ok. 140 suszonych ziół. Według własnego pomysłu Marek Senator robi likiery molekularne w słoikach, na bazie rumu. W 2019 roku ruszy destylarnia, dwa aparaty – 300 l i mniejszy do eksperymentalnych edycji na 30 l.
Piękne…