Alkohole czerwca 2015

Czerwiec był miesiącem niemal abstynenckim. Spróbowałem tylko 112 nowych trunków. Duży był w tym udział grappy, a to za sprawą podróży do Włoch i wizyty w destylarni Marzadro. Dlatego w tym miesiącu poza grappa miesiąca jest też druga grappa jako alkohol miesiąca. Rzadko nagradzam dwa alkohole tego samego rodzaju, ale tu sytuacja była wyjątkowa, miałem nadmiar dobrych trunków z wytłoków winogron do spróbowania.


Alkoholem miesiąca wybrałem zatem grappę Marzadro Affina Ciliegio 2006 (43%). Osiem lat w beczkach zrobionych z drewna wiśniowego, destylowano szczepy winogron: Pinot Noir i Lagrein. Doskonała, niemalże deserowa – w nosie słodycz czekolady i likieru Grand Marnier. Czuć cytrusy, w ustach czekolada, w finiszu też czekolada. Zaskakująco słodki profil jak na grappę.
Wódką miesiąca została bułgarska Jewel Vodka (40%). Pierwszy raz zdarzyło mi się wyróżnić w ten sposób wódkę z Bułgarii, a nawet szerzej – z Bałkanów. Luksusowe opakowanie w kształcie diamentu. Bardzo gładka, robiona z pszenicy ozimej, sześciokrotnie destylowana, trzykrotnie filtrowana – aromat delikatnie zbożowy, niemal nieuchwytny. W smaku ciekawa – poza ziarnem są tu zioła – bazylia i kminek.
Na gin miesiąca wybrałem włoski Luz Gin (45%) produkowany nad największym włoskim jeziorem – Garda. Bardzo klasyczny, wyrazisty, w nosie dużo jałowca, w ustach – czarny pieprz i jałowiec.
A oto drugi bułgarski trunek w tym miesiącu. Wspaniała brandy rocznikowa – Pliska Recolte 1985 (41%). Niezwykle złożona, bardzie przypomina kupaże z Grande Champagne i Borderies niż ze słonecznych plaż Morza Czarnego. Butelka jak do armaniaku. Piękna barwa ciemnego spadziowego miodu, ze złotymi refleksami. Aromat słodki, uwodzący – są tu rodzynki, wanilia, dębina, przefermentowany miód, ale też np. kukurydza i zioła (estragon, anyż). W ustach elegancka – w pierwszej chwili słodycz keksu z rodzynkami, ale po chwili pojawiają się znacznie cięższe nuty – tytoń, piołun, orzechy włoskie i dębina, by w finiszu powrócić słodyczą, tym razem miodu. W finiszu, bardzo rozgrzewającym, są też nuty kwiatowe, a w samej końcówce znów anyż. Zaskakuje bogactwem i złożonością, w ustach pozostaje długo jej smak. Idealna do delektowania się w koniakowym kieliszku.
W kategorii grappa wybrałem Marzadro Grappa Stravecchia Le DiciOtto Lune Reserva Anniversario (42%). Jedna z dwóch limitowanych edycji sztandarowej grappy Marzadro. Tylko 6000 butelek. Zrobiona z wytłoków z 5 szczepów trydenckich: Marzemino, Teroldego, Merlot, Moscato i Chardonnay. Spędziła najpierw osiemnaście miesięcy w małych beczkach z drewna dębowego, czereśniowego, jesionowego i akacjowego oraz dodatkowych osiemnaście miesięcy wyłącznie w beczkach z drewna czereśniowego. Słodka w aromacie i w ustach – dominują czekolada i czereśnie. Niezwykle wykwintna i delikatna.
W czerwcu wyjątkowo wybrałem mezcal miesiąca – produkowany w Oaxaca Nuestra Soledad Joven 2013 (41%) o ziemistym aromacie, z wyraźna nuta przefermentowanej agawy, w ustach dochodzi smak przefermentowanego miodu, w finiszu lakier i pasta do butów, ale raczej to nie wada destylacji, lecz zamysł producenta – trunek jest wyrazisty, bardzo rozgrzewający.
I likier miesiąca, którym jest tym razem produkt krajowy, nalewka imbirowa Longinus. Ostry zapach imbiru, smak też ostry. Prawdopodobnie genialna na przeziębienia. I idealna do sushi. Wyjątkowo rozgrzewająca. Wielokrotnie robiłem nalewki imbirowe i myślałem, że są dobre, ale po skosztowaniu tej, całkowicie porzucam moją dawną recepturę. Choć szczypie (jak to imbir) jest absolutnie wybitna. A co ciekawe, na koniec pozostaje w ustach słodki smak kandyzowanego imbiru. Równie świetne były nalewki wiśniowa i malinowa tego producenta.
Odkryciem czerwca jest linia doskonałych nalewek Longinus, produkowanych w Ciechanowie przez Rafała Dzilińskiego, o niezwykle wyrazistym, naturalnym smaku owoców i ziół.
Wydarzeniem miesiąca była wizyta w destylarni rodziny Marzadro, gdzie powstają doskonałe grappy, a także likiery. Miałem tu możliwość poznać proces produkcji grappy od wytłoczyn, przez fermentacje, destylacje, smak ponad 70% spirytusu z wytłoków i różne smaki starzonego destylatu w beczkach.
Książką czerwca jest praca historyczna Marka Lawrence’a Schrada „Imperium wódki”, opowiadająca o wpływie wódki na politykę Rosji carskiej, w czasach ZSRR i współcześnie. Wydana w Polsce pierwsza część koncentruje się na Rosji carskiej, na pijanej polityce Iwana Groźnego, Piotra Wielkiego, carycy Katarzyny itd. aż po tragiczny finał dynastii Romanowów.
Jak wspomniałem, spróbowałem 112 nowych mocnych trunków. Nie wybrałem żadnej whisky, żadnego rumu, koniaku, kalwadosu, żadnego bourbona czy tequili. Próbowane nie były dość dobre. Oczywiście alkohole miesiąca, to nie są trunki, które w czerwcu 2015 roku pojawiły się na rynkach, ale moje subiektywne podsumowanie tego, co próbowałem i zrobiło na mnie największe wrażenie.

Alkohol czerwca 2015: Marzadro Affina Ciliegio 2006 (Włochy)

SONY DSC
Wódka czerwca 2015: Jewel Vodka (Bułgaria)

SONY DSC
Gin czerwca 2015: Luz Gin (Włochy)

SONY DSC
Brandy czerwca 2015: Pliska Recolte 1985 (Bułgaria)

SONY DSC
Grappa/marc czerwca 2015: Marzadro Grappa Stravecchia Le DiciOtto Lune Reserva Anniversario (Włochy)

SONY DSC
Mezcal czerwca 2015: Mezcal Nuestra Soledad Joven 2013 (Meksyk)

SONY DSC
Likier czerwca 2015: Nalewka imbirowa Longinus (Polska)

SONY DSC
Odkrycie czerwca 2015: Longinus (Polska)

SONY DSC
Wydarzenie czerwca 2015: wizyta w destylarni Marzadro (Włochy)

SONY DSC
Lektura czerwca 2015: Mark Lawrence Schrad „Imperium wódki” (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego)

IMPERIUMwodki.cdr

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.