W listopadzie spróbowałem 155 nowych alkoholi. Miałem okazję gościć w Rydze na międzynarodowym festiwalu barmańskim, a wyjazdy zawsze są okazją by znaleźć coś nowego, penetrując bary. Ciekawym przeglądem ciekawostek ze świata były też krakowskie targi EnoExpo. Najwyższych not
dałem aż sześć, a szesnaście trunków dostało notę .
Alkoholem miesiąca został niezwykły gin Moletto (43%) o smaku i aromacie suszonych pomidorów. Pomidory odmiany San Merzano Pomodoro wraz z dwoma rodzajami jałowca – z Umbrii i Trydentu, macerowane były w pszenicznym spirytusie. Niczego podobnego na świecie chyba nie ma, ale zapewne pojawią się naśladowcy.
Na wódkę miesiąca wybrałem Grey Goose VX (40%), destylowaną w szarentejskich aparatach, z dodatkiem koniaku. Aromat jest niezwykle słodki, winogronowy i delikatny. W ustach też głównie winogrona, kwiaty, trochę rodzynek. Finisz rześki, muszkatowy.
W listopadzie jest ouzo miesiąca, to Brettos Ouzo Green (46%). Aromat zaskakujący – marchew, żywica jak w likierze mastiha. Anyż prawie nie wyczuwalny. W smaku – nuty wytrawne, warzywne, żywiczne, a nawet w finiszu kwiat pomarańczy.
Jest też akwawit listopada – Hven Organic Aquavit (40%) – w aromacie głównie skórki pomarańczy, kminek, anyż. W ustach też głównie pomarańcze i koper.
Okowitą listopada została słowacka Goral Slivovica (52%) – w smaku słodka, w aromacie bardzo przyjemnie śliwkowa, łagodna. Leżakowana w dębowych beczkach.
Koniak listopada to Chollet XO Extra (40%), przez dwadzieścia lat leżakował w beczkach z dębu Lomousin, wydestylowany z winogron ugni blanc, w 80% z Fins Bois i 20% z Petite Champagne. Są tu: tytoń, dębina, wiśnie w czekoladzie, oleistość, pleśń winna. Bardzo rozgrzewa. Ciasto i tytoń w finiszu.
Armaniak miesiąca to Chollet Bas Armagnac 1998 (42%) z winogron baco i folle blanche, destylowany w przewoźnej kolumnie. W aromacie – brzoskwinie, ananas i miód, a w ustach – lukrecja i anyż. Bardzo rześki.
Kalwados miesiąca to Chollet Calvados Pays d’Auge 12 Ans (43%), pochodzący z destylarni Busnel. W nosie: pieczone jabłka, cynamon, kwiaty. W ustach: kwaśne jabłka, tytoń i dębina.
Grappa listopada to Beltrame Grappa di Cabernet (41%), ładnie oddaje cechy szczepu – czuć czarna porzeczkę czy cedr, a także kwiaty i soczyste winogrona.
Rum listopada to AH Riise XO 2015 Sauternes Cask Reserve. Produkowany w Danii, juz kiedyś nagradzałem inna edycje tego rumu. Aromat s mak zdecydowanie słodkie. W nosie – lichi, a głębiej tytoń. W ustach: maliny, poziomki, landrynki i cynamon. Deserowy rum.
W kategorii single malt whisky nagrodziłem The Glenlivet Cipher (48%). Aromat zdecydowanie słodki – biszkoptowy, galaretka owocowa (przetworzone wiśnie), crème brûlée, a nawet napoleonka. W ustach także słodko, bardzo prawdopodobne, że przez jakiś czas ta whisky leżakowała w beczkach po likierowym winie, np. po sauternesie, czuć lekko rodzynki, jest gruszka w syropie. W finiszu pojawiają się nuty rozgrzewające, ale nie pieczące – jeśli imbir, to raczej kandyzowany, a także kardamon.
Whisky blendowana listopada to Midleton Very Rare 1996 (40%). W nosie aceton, wanilia i kukurydza. Bardzo dużo beczki po bourbonie. W ustach gorzka czekolada i rozmaryn, wciąż sporo kukurydzy. Zachwycałaby jako bourbon, zadziwia jako irish whiskey, bo jest drapieżna i nie zrównoważona. Ale jest w tym old schoolowy urok.
W listopadzie jest też Young Spirit, nagroda dla Ole Smoky Original (50%). Zapach zacieru i taki też smak. Rewelacja. Tak smakowała wódka sto lat temu i – gdyby obniżyć ABV – należy do tego powrócić. Moc 50% jest za wysoka, ale absolutnie nie tłumi tego alkoholu. Butelkowałbym przy 42-43%, ale to mój gust. Nawet przy 50% to się nie tylko broni ale wybija. Wódka o smaku ziarna a nie o smaku niczego. Ja takie wódki chcę pić.
Tequila listopada to Clase Azul Tequila Reposado (40%). W nosie miód i lekka ziemistość, to samo w ustach – niebywała słodycz, gorzka czekolada w ustach. Absolutna rewelacja.
Likier listopada to Skinos Mastiha (30%). W aromacie… marchew. Potem… pietruszka. Dalej – igliwie, żywica. W ustach do marchwi dodać trzeba buraki i świeży ogórek. Trochę cukru, ale nie za wiele. Absolutnie zaskakująca.
Odkryciem listopada jest Pulcatta (40%) – destylat z pulque, słodki, o zaskakującym aromacie czarnej porzeczki, czarnego bzu i czarnoziemu. Czyli na czarno.
Wydarzeniem miesiąca były targi EnoExpo w Krakowie. Dużo dobrych win, również dużo kiepskich win, ale ja wyławiałem głównie destylaty, a było tam sporo perełek – choćby na stoisku Chollet (aż trzy pozycje na liście alkoholi listopada), na EnoExpo spróbowałem też alkoholu miesiąca, czyli niezwykłego pomidorowego ginu oraz grappy i okowity miesiąca. Nie najgorzej jak na targi winiarskie.
Na koniec lektura – nowa książka Przemysława Karwowskiego „Od likierów do Luksusowej”, czyli historia Lubuskiej Wytwórni Wódek Gatunkowych. Wyczerpująca monografia, świetnie ilustrowana głównie materiałami samego autora, oddająca cześć najlepszemu polskiemu zakładowi produkującemu (niegdyś) wódki gatunkowe, czyli zakładom w Zielonej Górze, dawniej Polmos, obecnie Wyborowa Pernod Ricard.
Jak wspomniałem, spróbowałem 155 nowych mocnych trunków. Oczywiście alkohole miesiąca, to nie są trunki, które w listopadzie 2016 roku pojawiły się na rynkach, ale moje subiektywne podsumowanie tego, co próbowałem i zrobiło na mnie największe wrażenie.
Alkohol listopada 2016: Moletto (Włochy)
Wódka listopada 2016: Grey Goose VX (Francja)
Ouzo listopada 2016: Brettos Ouzo Green (Grecja)
Akwawit listopada 2016: Hven Organic Aquavit (Szwecja)
Okowita listopada 2016: Goral Slivovica (Słowacja)
Koniak listopada 2016: Chollet XO Extra (Francja)
Armaniak listopada 2016: Chollet Bas Armagnac 1998 (Francja)
Kalwados listopada 2016: Chollet Calvados Pays d’Auge 12 Ans (Francja)
Grappa listopada 2016: Beltrame Grappa di Cabernet
Rum listopada 2016: AH Riise XO 2015 Sauternes Cask Reserve (Dania)
Single malt listopada 2016: The Glenlivet Cipher (Szkocja)
Whisky blendowana listopada 2016: Midleton Very Rare 1996 (Irlandia)
Young Spirit listopada 2016: Ole Smoky Original (USA)
Tequila listopada 2016: Clase Azul Tequila Reposado (Meksyk)
Likier listopada: Skinos Mastiha (Grecja)
Odkrycie listopada: Pulcatta (Meksyk)
Lektura listopada: Przemysław Karwowski „Od likierów do Luksusowej” (Fundacja Monte Verde)
Wydarzenie listopada: EnoExpo w Krakowie