bourbon o mocy 43,3%, niezwykle popularny w Louisville, gdyż powstaje w tutejszej Louisville Distilling Company. Nie jest to klasyczny bourbon, gdyż po ok. 5 latach spędzonych w białym dębie dodatkowo na 4-6 miesięcy finiszowany jest w beczkach po porto, co zupełnie zmienia smak. Nie podoba mi się pomysł na finiszowanie bourbonów, ich smak powinien zależeć od wieku leżakowania, wody i zacieru zbóż, inaczej upodobnią się do szkockich whisky i stracą swój wyjątkowy amerykański charakter. Angel’s Envy ma aromat słodki i kukurydziany, ale nos więcej obiecuje, niż odkryjemy w ustach, smak został zdominowany przez słodko-winne elementy porto. Po dodaniu wody ujawniają się ciekawsze nuty – cynamon, zioła.