jeżeli ktoś lubi bardzo gorzkie likiery, to ten powinien smakować, porównać go można do Unicum lub do Boonekamp. Jest tani, produkuje go węgierska firma Pilis’91, ma 36%, ten typ bitterów po węgiersku określa się jako gyomorkeserű likör. Barwa ciemnobrązowa, ale opalizująca rubinowo. Smakuje piołunem i lukrecją, nie ma w nim ani odrobiny słodyczy, choć wśród składników znajdziemy cukier!
:/ stanowczo goryczy nie lubię… wrozilam ze zjazdu jjuż Xii Wojowników slowianskich… ach miod, fortuna…miętowka…cytrynowka…dzialo się!!! :