19 maja odbyła się niecodzienna degustacja. Mateusza Zabiegaj, polski brand ambasador marki, pokazał osiem próbek pobranych z beczek destylarni Bruichladdich, by pokazać części składowe ich klasycznej whisky Classic Laddie.
– Zawsze urzeka mnie w Classic Laddie, to połączenie rześkości cytrusów, kwaśnych zielonych jabłek, świeżo ciętej trawy, z nutami słodkimi, tłustymi, kremowymi. Są to dwa świetnie połączone kontrasty, a do tego dochodzą słodkie owoce jagodowe i nuta gorzko-słodka w finiszu. Warto zadać sobie pytania: skąd ta świeżość, skąd ta kremowość, skąd czerwone owoce i skąd gorzka czekolada?
W poszukiwaniu odpowiedzi uczestnicy degustacji przystąpili do wysłanych im wcześniej próbek. Degustacja przebiegała w innej kolejności niż oznaczenia próbek, poniżej moje wrażenie – wedle kolejności sugerowanej przez Mateusza Zabiegaja.
Bruichladdich 9YO Classic Cask Components #2 (61,9%)
Beczka 2592, jęczmień: publican i oxbridge, destylacja w 2010 roku, dziewięć lat w beczkach drugiego napełnienie po bourbonie. Piękny bardzo cytrusowy zapach, ale zaraz do głosu dochodzi masa octanów, terpentyn, a nawet nuty zbutwiałe, grzybowe, igliwie, po dodaniu wody wyraźnie aromaty ziół i słodkiego cytrusowego budyniu. W ustach połączenie cytrynowości, przypraw korzennych, kremowych, waniliowych, ale też gorzkiej czekolady, trochę soli. W finiszu korzenność, pieprz, głóg.
21/25/24/7=77
Bruichladdich 8YO Classic Cask Components #5 (58,6%)
Beczka 3500, jęczmień: optic i oxbridge, destylacja w 2011 roku, osiem lat w beczkach pierwszego napełnienie po bourbonie. Aromat bardzo słodki, ciasteczkowy, budyniowy, waniliowy, czekolada z orzechami, po dodaniu wody pojawia się trawa cytrynowa, zest zielonej cytryny, wiórki kokosowe. Smak kwaskowy, cytrusowy, trochę ziół, goryczki, a po dodaniu wody: morele, brzoskwinie. W finiszu śliwki w occie, sól, nuta prażonego ziarna, ale też słodkie banany.
25/24/22,5/7=78,5
Bruichladdich 8YO Classic Cask Components #6 (63,4%)
Beczka 625, jęczmień appaloosa, destylacja w 2011 roku, osiem lat w beczkach pierwszego napełnienie po bourbonie. Lekki aromat, jakby słodkiego siana, delikatnych ziół, a potem czekolady. Po dodaniu wody dochodzą nuty warzywne. Smak cierpko-słodki, dużo kukurydzy, lakier, zioła, a i orzechy laskowe, wiórki kokosowe i sól, po dodaniu wody coś bardzo zielonego, jak niedojrzała mała gruszka. Dość cierpki finisz, sporo nut orzechów, drewna, przypraw korzennych, zwłaszcza goździków, cynamonu, pieprzu, dużo soli, ale i trochę bananów.
22,5/24,5/24/7=78
Bruichladdich 6YO Classic Cask Components #7 (63,1%)
Beczka 4821, jęczmień: concerto, destylacja w 2012 roku, sześć lat w beczkach pierwszego napełnienie po bourbonie. Aromat słodki, tłusty, maślany, creme brule, a nawet ciasto czekoladowe Murzynek. Po dodaniu wody dochodzi przyjemna nuta słodkiej gruszki. Smak słodko-cierpki, gorzka czekolada, czekolada ze śliwką. Finisz ciężki, wytrawny, przypieczony, choć po dodaniu wody pojawiła się owocowa słodycz.
23/22,5/22/6,5=74
Bruichladdich 8YO Classic Cask Components #4 (62,9%)
Beczka 3589, jęczmień: optic i oxbridge, destylacja w 2011 roku, osiem lat w beczkach pierwszego napełnienie po czerwonym winie mourvedere z Bandol (Prowansja). Aromat mlecznej kawy, dużo wanilii, białej czekolady, do tego włoskie orzechy, migdały, lukier. Po dodaniu wody dochodzi zapach banana. W smaku sporo ziół, sporo orzechów, sporo rodzynek, po dodaniu wody owoce sadu – morele, brzoskwinie, nieco soli i ziół. Finisz cierpki, rodzynkowy, suszone śliwki, suszone morele.
20,5/21/22/6,5=70
Bruichladdich 8YO Classic Cask Components #3 (60,4%)
Beczka 2298, jęczmień oxbridge, destylacja w 2011 roku, osiem lat w beczkach pierwszego napełnienie po winie Pomerol. Ciemnoróżowy kolor. Zapach pełen jagód, nut leśnych, malin, ale jest też jakaś niezbyt przyjemna nuta przypalenia, która psuje czystość aromatu. Po dodaniu wody dochodzi nieprzyjemny zapach sadzy. Jak przypalony naleśnik z jagodami. W ustach masa grzybów, jakiegoś azbestu, nieprzyjemne nuty. Po dodaniu wody wyraźnie powracają jagody i maliny. Mało przyjemny, grzybowo-słony finisz.
20,5/19/18/6=63,5
Bruichladdich 7YO Classic Cask Components #8 (60,4%)
Beczka 2103, jęczmień concerto, destylacja w 2012 roku, siedem lat w beczkach drugiego napełnienie po winie Poulliac. Aromat starej biblioteki, trochę kompostu owocowego, rodzynki, figi, orzechy. Dodanie wody to dodatkowo zapach grzybów. Smak słony i kawowy, głęboki, aromat tego nie zapowiadał, czekolada z solą i ziarnami kawy, zakleja usta. Bardzo ciężki finisz, masa soli, kawy, figi i rodzynki. Dużo zyskuje w smaku dzięki dodaniu wody, znika ciężar, ale są wszystkie cechy charakterystyczne tej beczki.
20/23/22,5/7=72,5
Bruichladdich 9YO Classic Cask Components #1 (62%)
Beczka 18-199-13, jęczmień optic, destylacja w 2009 roku, dziewięć lat w beczkach po bourbonie, sherry, z francuskiego dębu razem zmariażowanych w beczkach drugiego napełnienia po bourbonie. W aromacie sporo lakieru, sporo nut ziołowych, do tego solone orzeszki. Dodanie wody przyjemnie otwiera zapach zielonych jabłek. Smak głęboki, dużo soli, dużo goryczy, dużo mięty, ale też nieco wanilii, imbir, goździki. Ciężki, gorzko-słony finisz, sporo suszonych owoców, suszone morele, rodzynki, suszone skórki cytryny, do tego orzechy, sól, sadza, tytoń.
25,5/27/27/7,5=87
Widać po ocenach, nie wszystkie próbki zdałyby egzamin jako samodzielna whisky. – Jak bardzo można docenić Classic Laddie z perspektywy jej składników – podsumował Matu Zabiegaj i to dobrze oddaje istotę.
A oto moja ocena samej Classic Laddie.
Bruichladdich Classic Laddie Scottish Barley (50%)
Whisky z różnych beczek, różnych roczników, różnych odmian jęczmienia, a jednocześnie powtarzalna. Najmłodsze destylaty w zestawie mają siedem lat. Aromat słodki, dużo brzoskwini, morele, bardzo dużo ześrutowanego ziarna, mech, lekko grzyby, bardzo delikatnie tarta skórka limonki. Smak słony i gorzki, wędzone śliwki i spalona grzanka, nuty maślane, butterscotch i nuty medyczne. W finiszu owoce, zwłaszcza jabłka, a także toffie, wanilia i przypalone ziarno. Ziarno jest nutą przewodnią tej whisky.
26/24/24/7=81