rodzinna wytwórnia koniaków i Pineau des Charentes, prowadzona przez małżeństwo Mathieu i Caroline Jelineau. Mają własne uprawy, a na nich osiem szczepów winogron, gdyż produkują: wino, koniak i pineau. Do produkcji koniaku używają winogron colombard i ugni blanc. Jest tu ogromny miedziany alembik na 2500 litrów, największy jaki dopuszcza prawo. Mają też drugi na 700 litrów, opalany drewnem zamiast gazu. Destylacja odbywa się w dostępnym dla zwiedzających domu Chemin de Nancrevant, opodal miejscowości Chaniers i miejsce to można odwiedzać. Tylko niewielką część produkcji sami butelkują, sprzedają swoje destylaty dla Martella i dla Lapostolle do produkcji ich likierów Grand Marnier. Własne butelkowane koniaki mają markę Clos de Nancrevant i oferowane są w wersjach: VS, VSOP i XO. Ten ostatni złożony jest z eau-de-vie 20-letnich, otwiera się owocową słodyczą, ale finisz jest ciężki, tytoniowy. Wyśmienite jest ich Pineau des Charentes – białe i różowe, niezbyt słodkie, o smaku dojrzałych brzoskwiń, nie za słodkie, z nutą koniakową.
Pani Caroline Jelineau prezentuje eau-de-vie cognac
ogromne alembiki w destylarni Le Clos de Nancrevant
dawne alembiki ogrzewano węglem, jeszcze używa się takich w Charente
w takich betonowych kadziach odbywa się proces fermentacji
brouillis – efekt pierwszej destylacji i obok już eau-de-vie cognac po drugiej destylacji