Degustacja anCnoc

Przez lata znana jako Knockdhu, destylarnia whisky z Knock w Banffshire, region Highland, założona w 1893 roku przez Johna Morrisona. Początkowo produkowali alkohole głównie dla potrzeb blendów Johna Haiga, wykorzystując do tego parę alembików. W 1930 roku destylarnię przejęła grupa Scottisch Malt Distillers. Zamknięta na kilka lat w 1931 roku, potem w latach II wojny i wkrótce po niej, wznowiła pracę w 1947 roku, wówczas już jako własność United Distillers. Ponownie zamknięta w 1983 roku. W 1988 roku nowym właścicielem stała się Inver House Distillers Limited. Destylację wznowiono w 1989 roku. W 1993 roku wprowadzono markę anCnoc w miejsce Knockdhu, gdyż często była mylona z Knockando. Od 2001 roku w grupie Pacific Spirits, która przejęła aktywa Inver House, od 2005 po kolejnych zmianach kapitałowych na rynku alkoholi jest w grupie Beverage Holdings z Tajlandii. Większość produkowanych tu whisky ma słodki, ziarnisto-owocowo-kwiatowy charakter, ale są też pozycje bardziej dymne, do których wykorzystywany jest natorfowany słód. Wykorzystywane są głównie beczki po bourbonie i sherry oloroso.
Najbardziej klasyczna anCnoc 12 YO starzona jest w beczkach po bourbonie, ma bardzo słodowy aromat, ze słodką nutą kukurydzy w ustach. Nazwa anCnoc po gealicku oznacza wzgórze, jest to nazwa whisky, sama destylarnia wciąż nazywa się Knockdhu. Nadal pracuje jedynie para alembików, roczne możliwości produkcyjne to ok. 1,9 mln l.


Cztery whisky anCnoc miałem okazję degustować w Toruniu, w Coffee & Whisky House.

anCnoc Peter Arkle 3rd Edition (46%) z rysunkiem muru autorstwa artysty, Petera Arkle. Wykorzystano beczki po bourbonie i po sherry (butts), limitowana edycja dla sklepów wolnocłowych. W nosie nuta lasu, igliwia, sosny, ale też powidła wiśniowe i ciasto z owocami. W ustach syrop sosnowy, imbir, gałka muszkatołowa, słodko-szczypiąca, jest też miód spadziowy w finiszu i kandyzowana skórka cytryny. Bardzo rozgrzewająca.  3.5/5

SONY DSC
anCnoc 16YO (46%) z beczki po bourbonie. Niestety za mocno nimi przeszedł trunek, który ma aromat: kukurydzy, wanilii, bananów i lakieru do paznokci. W ustach słodko – dojrzała pomarańcza, marmolada pomarańczowa, gałka muszkatołowa, w finiszu nawet gorczyca, ale wciąż dużo pomarańczy. Nie zachwyca.  3/5

SONY DSC
anCnoc Flaughter (46%) whisky z serii Peaty Collection. Wersja torfowa 14,8 ppm, ale torf ten w aromacie jest przyjemny, bardziej przypomina pieczone w ognisku ziemniaki niż smołę. Głębiej schowane wiśnie i wanilia. W ustach też nie jest bardzo smoliście, raczej grzanka z morelową marmoladą, pomarańcze. Finisz wręcz słodki – czekolada, pomarańcze w cukrze. Torf zniknął. Bardzo fajna, zaskakująca whisky.  4/5

SONY DSC
anCnoc Cutter (46%) to kolejna whisky z serii Peaty Collection. Wersja torfowa 20,5 ppm, podobnie jak w edycji Flaughter – torf delikatny, schowany, tu mamy aromat karmelizowanego na patelni cukru, dalej wiśnia i mango. W ustach słodko, owocowo – pomarańcze, mango, morele, gruszki. W finiszu jest już nie tak słodko – imbir, tu też powraca torf.  4/5

SONY DSC

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.