rum z Filipin, destylowany – jak informuje producent – u podnóża gór Mount Kanlaon w regionie Negros Occidental, który jest stolicą produkcji melasy. Robiony z upraw trzciny, które rosną tu na glebie wulkanicznej. Destylarnia Bango powstała w 2003 roku, należy do grupy Ginebra San Miguel, znanej przede wszystkim jako największy na świecie producent ginu, ale także z rumów i brandy. Fermentacja zamknięta trwa półtorej doby. Destylowany jest w kolumnach do mocy 96%, potem rozcieńczany do 65% i starzony w beczkach po bourbonie. Rum Don Papa pojawił się na rynku w 2012 roku w wersji siedmioletniej o mocy 40%. Nazwę zawdzięcza filipińskiemu rewolucjoniście, „Papie” Dionisio Magbuelasowi, który był też plantatorem trzciny cukrowej. Zastosowano filtry celulozowe, przed zabutelkowaniem dosładzany jest melasą. Barwa bardzo ciemna, mahoniowa, prawie likieru kawowego. Smak wersji podstawowej jest słodki – ciasto z rodzynkami, owocowa guma do żucia, mashmallows. Finiszu brak, nic ciekawego. Znacznie ciekawszy jest Don Papa 10YO (43%). Aromat niezwykle intensywny: banany, syrop piniowy, żywica, kauczuk, guma balonowa. Głębiej też herbata. Smak słodki, z nutą kandyzowanego imbiru, kandyzowane skórki pomarańczy i cytryny. Likierowy. Finisz jest bardzo pomarańczowy.