gorzki jak sam diabeł likier ziołowy robiony przez benedyktynów z niemieckiego opactwa w Ettal, bardziej gorzki niż boonekampy, robiony przez zalewy na gorzkie zioła i korzenie, m.in. kłącze pięciornika. Ma 45%, smakuje jak lekarstwo, jest to trunek „na trawenie”, którego 20 ml to porcja zdecydowanie wystarczająca. Lubię gorzkie alkohole, ale to jest nawet dla mnie za gorzkie.