Oficjalny twórca wódki Wyborowej, Hartwig Kantorowicz, założył swoją Fabrykę Wódek i Likierów w 1823 roku w Poznaniu. Był to nowoczesny na owe czasy zakład rektyfikacji, zestawiano tu także likiery, m.in.: Podbipięta, Wiśniówka Złota, Jarzębiak, Monastique, Mandarin Ginger, Krem Jajkowy, Blackberry Brandy, a także wódki wytrawne jak: Siwucha Klubowa, Starka, Śliwowica 55%, Myśliwska, Allasch Orlow czy Winiak Saumon. W zakładzie na Ostrówku zainstalowano pierwszy w Polsce aparat Pistoriusa. Był to aparat odpędowy wyposażony w deflegmator, który pozwalał w jednym obiegu uzyskać spirytus o mocy do 85%. Niemiecki inżynier Johan Henrich Leberecht Pistorius opatentował swoje urządzenie w 1817 roku, wyprzedzając m.in. wynalazek Irlandczyka Aeneasa Coffeya, czyli kolumnę do destylacji ciągłej, opatentowaną w 1830 roku. Aparat Pistoriusa pozwalał produkować czysty, wysokiej klasy spirytus na wódkę Wyborową.
W 1838 roku fabrykę Kantorowicza przeniesiono do budynków u zbiegu ulic Wronieckiej i Masztalarskiej, zwiększając jednocześnie produkcję. W 1908 roku uruchomiono kolejny zakład na Garbarach przy ulicy Grochowe Łąki, zaprojektowany przez Martina Sonnabenda. Poza budynkami produkcyjnymi i administracyjnymi były tu magazyny a także ciągnące się na długość ok. kilometra piwnice do składowania alkoholi, które dla łatwiejszego załadunku połączone były windami towarowymi. Wedle wspomnień z tamtego okresu, była to najnowocześniejsza fabryka w Poznaniu. Przed wejściem umieszczono herb – lwa wspierającego się na kuli ziemskiej i napis Hartwig Kantorowicz, który zachował się do dziś. Niemal sto lat po założeniu firmy, w 1920 roku, Franz Kantorowicz odsprzedał dwie fabryki spirytusu (na Grochowych Łąkach i starą na ul. Wronieckiej), znaki towarowe, receptury etc., bankowi w Poznaniu za kwotę 20 mln ówczesnych marek niemieckich. Firmę nazwano Hartwig Kantorowicz Następca. W 1927 roku wytwarzana w Poznaniu Wyborowa stała się pierwszą na świecie zarejestrowaną marką wódki i pierwszą wódką eksportowaną.
W czasie II wojny światowej fabryka przeszła pod zarząd niemiecki, nadal produkowano likiery, wódkę, a także soki owocowe i marmoladę.
Jak można przeczytać na stronach Poznańska Wiki, w 1945 roku do firmy powrócił jej przedwojenny dyrektor Antoni Skowroński. Firma zatrudniała około 40 pracowników i działała pod nazwą Gorzelnia Owocowa i fabryka Wódek Hartwig Kantorowicz – Następca S.A. W 1951 roku wytwórnia alkoholi została upaństwowiona. Przedsiębiorstwo nazwano Poznańską Wytwórnią Win. Firma oficjalnie przestała istnieć w czerwcu 1968 roku, kiedy budynek przekazano Poznańskim Zakładom Przemysłu Spirytusowego Polmos, a park maszynowy wyprzedano, jednakże sama spółka istniała dalej. Jej ostatniemu dyrektorowi, prof. Antoniemu Skowrońskiemu, udało się wyłączyć spod nacjonalizacji kamienicę przy ul. 27 Grudnia 9, gdzie Kantoriwcz prowadził restaurację „Podbipięta”. Niebawem jednak i ten lokal przejęło „Społem”, powstał tu cieszący się dobrą opinią lokal „Smakosz”.
Po wojnie prof. Antoni Skowroński przeprowadził umorzenie akcji na okaziciela serii „B” oraz skupił wszystkie akcje imienne. Na wniosek prokurentów w 1989 roku Sąd Rejonowy ustanowił dla spółki kuratora, adw. Jerzego M. Majewskiego. Po śmierci Antoniego Skowrońskiego (juniora), rodzina Skowrońskich będąca w posiadaniu wszystkich akcji imiennych postanowiła o likwidacji spółki. Likwidatorem został dotychczasowy kurator spółki. Majątek spółki został całkowicie zlikwidowany i podzielony między akcjonariuszy w 1996 roku, czytamy na stronie Poznańska Wiki. Sama spółka Hartwig Kantorowicz – Następca S.A. nadal jest wpisana w rejestrze handlowym, a znaki towarowe są chronione.
W 2012 roku spółka uzyskała ofertę od inwestora strategicznego na objęcie akcji nowej emisji, odbyło się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, które uchyliło likwidację spółki, podwyższając jej kapitał zakładowy poprzez nową emisję akcji. Jest zatem prawdopoodbne, że firma wznowi działalność a jej marka ponownie pojawi się na rynku.
W sierpniu 2011 roku opublikowany został w internecie przez mecenasa Jerzego M. Majewskiego album „Historia Przetrwania” o losach Rodziny Kantorowiczów i ich firmy. W albumie znalazł się także artykuł prof. Jana Skuratowicza o budynku przy Grochowych Łąkach 6. Inne dostępne w internecie materiały to: saga rodu Kantorowiczów (autorstwa prof. Stanisława Nawrockiego), artykuł „Fabryka wódek Franza Kantorowicza” (prof. Jana Skuratowicza), Akt notarialny kupna przedsiębiorstwa przez Bank Przemysłowców listopada 1920 roku, statut spółki z 2012 roku. Jest też profil na Facebooku.
Jednym z cenniejszych przedmiotów w mojej prywatnej kolekcji jest zachowana w doskonałym stanie kamionkowa litrowa flasza z fabryki Kantorowicza po Allasch Orlow. Inną pamiątką jest faktura z marca 1934 roku, wystawiona przez fabrykę Kantorowicza dla toruńskiego restauratora Antoniego Dottmanna, na zakup: Kremu Jajkowego (20%), Wiśniówki Słodkiej (40%), Polskiej Przepalanki (36%), Blackberry Brandy (32%), Zielonej Miętowej (30%) z rabatem 5%, sprzedawca dołożył gratisowo Polską Przepalankę oraz Winiak 3 Gwiazdkowy (38%).Na rachunku widnieje rycina przedstawiająca fabrykę Kantorowicza. Mam także stary cennik z lat 20., a tam likiery: Chartreus i Prunelle (nazwy jeszcze nie były przypisane do firm jak jest dzisiaj), Alembikówka, Myśliwska, Kujawiak i Nastójka.