zestawiany w West Cork Distillery irlandzki gin, który aromatami – w zamyśle twórców – ma przywodzić na myśl włoskie ogrody. Śródziemnomorskie botaniki, takie jak rozmaryn czy tymianek, hibiskus, róże, irys. Aromat jest dość intensywny i rzeczywiście ziołowo-kwiatowy (do wymienionych należy dodać lawendę), do tego dochodzi wyraźny zapach dzięglu, delikatnie cytrusy, bardziej igliwie i żywica niż jałowiec. I jeszcze nuty ziemiste, paprocie… W ustach jest zaskakująco delikatny i w pierwszej chwili słodki, ale zaraz zaczyna rozgrzewać smakami lasu, tu już jałowiec gra pierwsze skrzypce. W finiszu jeszcze ziele angielskie, które świetnie zagra w orzeźwiających koktajlach. Butelkowany z mocą 46%.