25 października w Krakowie i dzień później w Warszawie odbyły się prezentacje norweskiego ginu Bareksten, którego importerem jest Gin Dom z Katowic. Warsztaty i degustacje prowadził Simone Bodini, ambasador marki, od 25 lat w branży alkoholowej, głównie za barem.
Bareksten to norweski gin w czarnej butelce, produkowany w Bergen. Stig Bareksten eksperymentuje z destylacją wszelkich możliwych botaników. Napisał książkę „My Gin”, nad recepturą pracował przez pięć lat. Do swojego ginu wykorzystuje przede wszystkim lokalne botaniki, z norweskich lasów. Sam jałowiec jest bardzo mocno obecny w norweskiej kuchni, używają własnego, ostrego jałowca, który ma bardzo duże jagody. Lasy w Norwegii są bardzo wilgotne, chłodne, ciemne, stąd smak tego jałowca jest zupełnie inny niż z południa Europy. Destylat jest ziemniaczany i sami go destylują w miedzianym alembiku. Używają 26 botaników, z czego 19 pochodzi z Norwegii. Wszystkie są macerowane przez 24 godziny, a potem destylowane razem, z czego mięta, skórki pomarańczy i cytryny, rabarbar, czarny bez, płatki róży trafiają do zawieszonego wewnątrz alembika kosza. Mają cztery alembiki po 600 l i kolumnę do destylacji akwawitu. Do produkcji spirytusu ziemniaczanego kupują od lokalnych rolników ziemniaki, gotują, fermentują i destylują w kolumnach rektyfikacyjnych. Robią też wódkę.
Wykorzystane w ginie botaniki to: jałowiec, kolendra, dzięgiel, aframon, kardamon, kmin, anyż, koper, cynamon, mace, korzeń róży, korzeń irysa, leśne jagody, mięta, rabarbar, skórki limonki, cytryny, pomarańczy, lawenda, rumianek, goździki czerwone i białe, brusznica, czarny bez, arnika alpejska, płatki róży. Aromat jest bardzo leśny, intensywnie jałowcowy.
Zaprezentowano także akwawit, który będzie dostępny w Polsce. Tu wykorzystano następujące botaniki: anyż gwiaździsty, anyż biedrzeniec, nasiona anyżu, koper (fenkuł włoski), kminek, aframon, jałowiec, jarzębina, kolendra, skórki pomarańczy, korzeń lukrecji, korzeń róży. Leżakuje 6 miesięcy w beczce po sherry oloroso, pojedyncza destylacja. Zapach kminu, kminku, słodycz sherry, pomarańcze, lekko w nosie lukrecja i jagody jałowca. Jest też przyjemna różaność.