Do starzenia wykorzystano cztery rodzaje beczek: po sherry oloroso i ximenéz, po wytrawnym winie rioja i z dziewiczego dębu. Zabutelkowano z mocą 56,8%. Zapach bardzo przyjemny, bakaliowy, dużo orzechów włoskich, suszone wiśnie, suszone śliwki, suszone morele. Do tego solankowa sól, popiół, wędzone liście porzeczki. W ustach najpierw placek ze śliwkami, potem anyż, lukrecja, słoność, goryczka głogu, whisky właściwie niemal w ogóle nie jest słodka. Moc alkoholu rozgrzewa, w finiszu sporo przypraw korzennych – ziele angielskie, goździki, pieprz, skóra, cierpkie, podwędzone skórki wiśni, sporo lukrecji, słoność. Edycja równie dobra jak dotąd najlepsza w historii serii Batch 5. W Polsce w ofercie M&P.