najnowsza edycja Glenmorangie, po dziesięciu latach w beczce po bourbonie trafiła jeszcze na cztery lata do beczki po porto. W aromacie mocny atak porto tawny, a głębiej pomarańcze i mandarynki, biszkopt. W ustach tłusta, kremowa, jak budyń pomarańczowy, wanilia. W finiszu pomarańcze, orzechy, rodzynki i drożdże typowe dla tawny. Moc – 46%.