tania niemiecka wódka. Producentem jest Edelbrannntweibrennerei Bimmerle z Achern-Mösbach, a nie AWW z Kalisza, jakby nazwa mogła sugerować, zwłaszcza, że wodka pisana jest przez „w”, nie „v”. W aromacie – ziarno, trochę wanilii, ale też niestety naftalina. Smak cukrowy, moc typowa dla niemieckich tanich wódek – 37,5%. Jest także likier Kaliskaya Red Orange (18%), ma zapach i smak oranżady w proszku, nie pijalne w żadnej postaci. Co ciekawe, te marnej jakości wyroby firmuje destylarnia, która ma tradycje w produkcji gatunkowych okowit owocowych.