Praca badawcza, oparta na ankietach przeprowadzonych wśród polskich studentów, której celem jest pokazanie jaki jest stosunek pojęciowy młodego pokolenia do alkoholu, osób pijących i poszczególnych rodzajów alkoholi (m.in.: wódka, gin, whisky, piwo, wino itd.). Przy czym nie chodzi o stosunek emocjonalny (choć ten wyraża się poniekąd w odpowiedziach), a czysto werbalny, jak alkohol sobie wyobrażają, jak o nim mówią, jak go opisują. Badanie ciekawe z punktu widzenia marketingu, zwłaszcza starań agencji reklamowych, które chcą formułować przekaz do młodego pokolenia, choć z badania wynika, że studenci są umiarkowanie zainteresowani alkoholem, a bardziej ogólnie piciem i rozrywką. Niestety, książka napisana jest bardzo nieatrakcyjnym językiem. Zdania wielokrotnie złożone, niepotrzebne i bardzo liczne nawiasy, nadużywanie terminów naukowych. Oto próbka języka publikacji: „O specyficznej tranzycji znaczenia alkoholu i wyrobów alkoholowych wśród młodzieży może świadczyć zauważalna w ostatnich latach reaktywność rynku komunikacji marketingowej, w którym zaczynają dominować marki oferty produktów niegdyś alkoholowych, a dziś bez alkoholowych”. Dałoby się prościej i jaśniej, ale autorzy najwyraźniej nie przejmują się percepcją czytelnika. Zresztą już sam tytuł „kognitywny stosunek…” nie zachęca do lektury. Co do samych badań, ich dużym atutem jest porównywalność z wynikami badań przeprowadzonymi dwadzieścia cztery lata wcześniej, w 2000 roku. Wadą, zdecydowana nadreprezentacja kobiet, a także według mnie nie zawsze odpowiednio przyporządkowane (interpretowane) odpowiedzi z ankiet.
Autorami są: Michael Fleischer, Annette Siemes, Mariusz Wszołek, praca została sfinansowana ze środków Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej we Wrocławiu.
I jeszcze próbka języka tej publikacji:
„Z zaproponowanego wyżej definicyjnego i funkcjonalnego ujęcia terminów 'wizerunek’ i 'nastawienie wyprowadzić można (przynajmniej hipotetyczne] założenie, że z identycznych odpowiedzi podawanych przez wielu respondentów [ilu, to inna kwestia] wymodelować można funkcjonujący w komunikacjach profil semantyczny, a z niego wizerunek danego obiektu, natomiast odpowiedzi zawarte w kategorii rezydualnej reprezentują wtedy cechy dotyczące nastawienia, jako że są indywidualne i wskazują na takie właśnie nastawienia danego respondenta; inaczej mówiąc, kiedy ktoś [tu respondent] mówi [mniej lub bardziej] to samo, co mówią wszyscy inni, wtedy manifestuje on komunikacyjnie wygenerowany wizerunek lub jego elementy, podczas gdy mówi coś. czego nie mówi nikt inny, to odkrywamy indywidualne nastawienie. Sprawdzenie tego założenia na [tu] przeszło 150 uczestnikach naszego badania byłoby oczywiście dość karkołomnym przedsięwzięciem. Stad, chcąc pokazać przynajmniej możliwe funkcjonowanie tej dyferencjacji, przyjrzyjmy się temu zjawisku egzemplifikacyjnie na przykładzie dwóch napojów”.
Co poeta miał na myśli?