Czwarta edycja Lagavulin Offerman Edition, tym razem wykorzystano beczki po rumie. jak wszystkie poprzednie, butelkowana z mocą 46%. W aromacie słodki torf, dużo nugatu, wanilii, mlecznej czekolady, mokka. Jest wręcz deserowo. Smak cierpki, już nie ma tyle słodyczy, nawet cierpko-gorzki, torfowy, nieco żywiczny, medyczny, delikatna słoność. W finiszu miodowość, wosk, gorzki migdał, nuta ziemista. Średnio udana edycja, nie dorównuje pierwszej Offerman Edition z 2019 roku.