Malt Whisky Yearbook 2015

Co przynosi kolejna, dziesiąta już i grubsza niż poprzednie, edycja rocznika „Malt Whisky Yearbook 2015” poza omówieniami destylarni i ich oferty? Oto krótki przegląd najciekawszych tekstów.


Johnny McCormick zamieszcza reportaż o tym jak na smak whisky wpływają nie tylko drewno beczki, lecz także jej usytuowanie w magazynie oraz temperatura powietrza. Wiedzą o tym od dawna producenci whisky japońskich czy hiszpańskich brandy, ale Szkoci dopiero odkrywają niuanse wpływu lokalizacji beczki na finalny smak trunku.
Dominic Roskrow raportuje z Irlandii, po latach posuchy i dominacji destylarni Midleton, zielona wyspa jest najszybciej rozwijającym się rynkiem whiskey, a nowe gorzelnie powstają właściwie każdego miesiąca.
Gavin D. Smith podsumowuje dekadę na rynku szkockiej whisky, jej eksport w ciągu dziesięciu lat wzrósł o 80%, z 2,4 mld do 4,3 mld funtów. Wzrost w kategorii single malt był jeszcze większy, z 305 mln do 820 mln funtów. Polska jest tu wymieniona jako jeden z najdynamiczniejszych rynków. Wskazywany jest trend do premiumizacji whisky, coraz ważniejszą rolę odgrywa opakowanie. Jednocześnie unikatowe whisky osiągają zawrotne ceny, 460 tys. USD za 64-letniego Macallana było tylko preludium dla aukcyjnego szaleństwa, obecnie rekordowa wycena to 987 mln funtów, a więc już ponad milion dolarów, za rzadki okaz whisky z kolekcji Patersona. Przemysł cechują z jednej strony wielkie nakłady w rozbudowę największych destylarni (także w obszarze grain whisky – rozbudowa zakładów Cameronbridge i Girvan, budowa nowej gorzelni zbożowej Glen Turner w West Lothian przez francuską grupę La Martiniquaise), z drugiej – cała masa nowych mikrodestylarni, które są niezwykle innowacyjne, nie ustając w poszukiwaniach rynkowych nisz. W wyniku tych inwestycji na przestrzeni dekady produkcja single malt whisky wzrosła ze 178 mln l do 280 mln l, a grain whisky z 274 mln l do 380 mln l 100% alkoholu. Jednocześnie zamiast nadpodaży whisky mamy jej niedobór, tak bardzo wzrosła jej konsumpcja, i to głównie poza Szkocją. Wysokie ceny długo leżakujących destylatów owocować będą odchodzeniem od podawania wieku na butelkach (widać to już w nowych edycjach Macallana czy Glenfiddicha), szerzej pisze też o tym w szkicu o przyszłości rynku Bernhar Schäfer oraz – w ujęciu historycznym – Charles MacLean. Kolejny trend to ponadnarodowe gorzelnicze giganty, inwestycje płyną z Japonii czy Indii, a wkrótce do wyścigu o własne szkockie staną Chińczycy, którzy już kupują luksusowe marki w regionie Cognac. Boom przeżywają specjalne edycje dla stref wolnocłowych. Wreszcie sprawy, na które analitycy rzadziej zwracają uwagę – wykorzystywanie ekologicznych technologii przy ogrzewaniu alembików, ekologiczne uprawy jęczmienia, czy – z powodów czysto ekonomicznych – szersze wykorzystanie małych beczek, co pozwala mikrodestylarniom szybciej zaistnieć z trunkiem akceptowalnym aromatycznie. Niemal powszechnie odchodzi się od filtrowania whisky na zimno i od dodawania karmelu dla poprawy barwy alkoholu. Prognozowany jest powrót świetności dobrej whisky blendowanej, a także wzrost znaczenia whisky single grain (dobrym przykładem jest nowa edycja od Diageo, firmowanej przez Davida Beckhama whisky single grain Haig Club, ale też np. edycja whisky Girvan oferowana przez William Grant & Co.). Wzrost znaczenia single grain whisky prognozuje też Ian Buxton w tekście o przyszłości branży. Zmienia się też kultura konsumpcji czy otoczenie whisky, nie tylko dlatego, że coraz częściej sięgają po nią młodzi konsumenci, ale także ze względu na blogosferę, liczne degustacje, festiwale whisky, które – uogólniając – uczą jak delektować się złotym trunkiem. Wszystko to wpływa na wzrost konsumpcji i wzrost wartości sprzedawanych whisky, coraz lepszych, coraz lepiej sprofilowanych pod oczekiwania konsumentów.
Na końcu tegorocznej edycji rocznika przedstawiony jest rynek whisky w liczbach. Po latach dynamicznego wzrostu widać wyhamowanie. Whisky zajmuje trzecie miejsce wśród najchętniej konsumowanych na świecie destylatów, po chińskim baijiu i wódce. Z 30 najlepiej sprzedawanych marek whisky: 13 produkowanych jest w Indiach, 11 w Szkocji, 3 w USA oraz po jednej w Kanadzie i Japonii. Trzy czołowe marki whisky to: Officer’s Choice i McDowell’s no 1 (obydwie z Indii) oraz Johnnie Walker (Szkocja). Trzy czołowe single malty to: Glenfiddich, Glenlivet i Macallan (razem mają ok. jedną trzecią rynku).
Jedynym polskim dystrybutorem whisky wymienionym w roczniku jest, po raz kolejny, sieć sklepów Ballantine’s, jak podają autorzy dysponująca wyborem ok. 360 różnych single malt whisky.
Autorzy rocznika przypominają także najważniejsze transakcje na rynku whisky w 2014 roku. Największą było przejęcie Beama przez Suntory za 16 mld USD. Inna istotna inwestycja to objęcie 54,8% kapitału indyjskiego giganta United Spirits przez Diageo. Sporo uwagi autorzy poświęcają poczynionym inwestycjom w nowe destylarnie whisky, wielkie nowe zakłady budują tacy potentaci jak: Diageo, Pernod Ricard i Edrington. Inne destylarnie w budowie to m.in.: Gartbreck, Inchdairnie, Torabhaig, Isle of Harris, Eden.Mill, Teeling czy Duncan Taylor Distillery. Mapa szkockich whisky robi się coraz bardziej gęsta, niedługo każda gmina i każda wysepka będzie miała własną gorzelnię. Czy to wszystko znajdzie klientów? Czas pokaże. (łg)
„Malt Whisky Yearbook 2015”, MagDig Media, Shropshire 2014, s. 298, ISBN 978-0-9576553-1-7

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.