Jak podaje portal Agropolska.pl, rząd zamierza ratować polskie gorzelnie rolnicze. Podczas prac sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi, za sprawą przedstawiciela NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Aleksandra Zaręby” rozgorzała dyskusja na temat problemów, jakie mają gorzelnie. – Gorzelnie miały spory, oczywiście pozytywny wpływ na nasze rolnictwo, bo w trudnych czasach zdejmowały z rynku nadwyżki płodów rolnych – przekonywał. Dodał, że w wielu miejscach stoją obiekty po gorzelniach, czasami nawet nierozszabrowane, więc ministerstwo rolnictwa i rząd powinni zainteresować się wznowieniem produkcji. – Nie ma to nic wspólnego z rozpijaniem ludzi. Państwo może na tym po prostu zarobić – argumentował Zaręba. Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa zapewniał: – Trwają prace, by umożliwić gorzelniom nie tylko produkcję spirytusu, lecz także wytwarzanie alkoholi na rynek. Ma to poprawić rentowność mniejszych zakładów, które w minionych latach przegrały konkurencję z potentatami. Chcemy wspomóc sektor i złagodzić wymagania, tak by dopuścić możliwość produkcji w gorzelniach, które są jeszcze do uratowania. Projekt dotyczący zmian powinien trafić do Sejmu w połowie tego roku.
10