Marek Maślanka, główny inwestor w spółce Manufaktura Piwa Wódki i Wina, którą zarządza Janusz Palikot, zapowiedział, że wycofuje swoje finansowanie. „Jesteśmy zgodni, że osiągnięcie zakładanych efektów restrukturyzacji, w którą się zaangażowaliśmy – w świetle nowych faktów – jest niemożliwe, a cały proces nie zabezpiecza należycie interesów wierzycieli” – wyjaśnia w oświadczeniu. Wcześniej o zerwaniu współpracy z Palikotem informował Kuba Wojewódzki.
Janusz Palikot bagatelizuje odejście Marka Maślanki, twierdząc, że wszystkie cele restrukturyzacji są realizowane, a grupa kapitałowa wychodzi na prostą.
Marek Maślanka oświadczył, że „jako jedyny wierzyciel od połowy 2023 roku, gdy holding Janusza Palikota zaczął mieć poważne kłopoty finansowe, podjął szereg prób wsparcia tego projektu dla jego uratowania”. „Kierowała mną chęć doprowadzenia do spłaty wierzycieli spółek kierowanych przez Janusza Palikota i wizja sukcesu wszystkich. Dziś, podobnie jak wielu z nich jestem zawiedziony sytuacją, w której znalazła się Grupa” – tłumaczy. „Na początku stycznia 2024 roku Pan Janusz Palikot publicznie i m.in. w mojej obecności przy udziale przedstawicieli załogi Manufaktury zadeklarował, że znaleziony został nowy inwestor w jego alkoholowe przedsięwzięcie. W związku z tym deklaruję, że jestem gotów do natychmiastowego odsprzedania swoich wszystkich aktywów z branży alkoholowej Januszowi Palikotowi lub nowemu inwestorowi”.
Marek Maślanka łącznie ma ok 18% udziałów w Manufaktura Piwa Wódki i Wina.