destylat z mieszanki zbóż: pszenica, pszenżyto, kukurydza i słód jęczmienny trafił do beczek po bourbonie, a następnie na 16 miesięcy do beczek po sauternes ze słynnego Château d’Arche (Grand Cru Classé od 1855 roku), butelkowane z mocą 52%. Zapach rodzynek, orzechów (włoskich i laskowych), mocno uprażonego ziarna, słodu, lekko anyżu, tymianku, jest też delikatna słodycz rumu. Smak wyrazisty, cierpki, bardzo orzechowy, zioła, pop corn, kardamon, mięta. Finisz zaskakująco pieprzny, ostry, anyżowy, długi, jest też w nim sporo orzecha włoskiego i dużo słodkiego słodu. Moc alkoholu wyczuwalna, ale nie przesadnie. Ziarno musiało być bardzo mocno uprażone, gdyż pomimo okresu leżakowania i wykorzystania beczek po słodkim winie dominantą jest ciągle palone zboże. Pięknie pakowana karafka w dębowej skrzynce.