7 lipca w cyklu Mocny Poniedziałek odbyła się degustacja czterech szkockich whisky single malt z destylarni Torabhaig z Wyspy Skye. W tym premierowo w Polsce zaprezentowana została najnowsza ich butelka Torabhaig Sound Of Sleat. Do sporróbowania były też wcześniejsze wypusty: Torabhaig Cnoc Na Moine, Torabhaig Allt Glean orazTorabhaig Allt Glean Batch Strength z mocą beczki 61,1%.
Torabhaig Distillery to druga destylarnia whisky jaka powstała na Wyspie Skye, po założonej w 1830 roku Talisker Distillery. Uruchomiona w 2016 roku jako inwestycja Mossburn Distillers, w zatoczce Teangue, z widokiem na ruiny zamku Caisteal Chamuis. Powstała na pięknie odrestaurowanej starej farmie z 1820 roku, którą zamieniono na destylarnię. Jedyne, co dobudowano, to wieżyczka z pagodą.
Torabhaig Distillery wyposażona jest w kadź zacierną o pojemności 1,5 tony. Mają osiem kadzi fermentacyjnych z daglezji po 10 tys. l. Zainstalowano dwa alembiki – pierwszej destylacji na 8000 l, drugiej na 5 tys. l. Możliwości produkcyjne to 500 tys. l etanolu.
Za destylarnią Torabhaig znajduje się Sound of Sleat – wąski pas morza dzielący Skye i stały ląd. Nazywany Linne Shlèite w języku gaelickim. Od tego miejsca pochodzi nazwa czwartego rozdziału serii single malt Torabhaig. Whisky powstała z mieszanki słodu jęczmiennego concerto i laureate, torfowanego do 78PPM i fermentowanego w 100% z drożdżami pinnacle MG przez okres 72 godzin. Leżakowana wyłącznie w dębie amerykańskim, w tym beczkach dziewiczych, świeżo zwęglonych, a także beczek z pierwszego napełnienia po bourbonie, które mają zazwyczaj 4-6 lat i pochodzą z Kentucky oraz ponownie napełnionych beczek po bourbonie, które mogły być używane przez ponad 10 lat z własnych magazynów Mossburn Distillers. Butelkowana bez filtracji na zimno lub barwienia. Etykieta wykorzystuje obraz Ellis O’Connor, artystki ze Skye. Torabhaig Sound of Sleat jest limitowany do 45 tys. butelek na całym świecie, z czego 7000 jest przeznaczonych na rynek brytyjski. Polskim dystrybutorem jest Cerville Investments.

Torabhaig Sound of Sleat (46%)
W aromacie dużo bardzo wyrazistego, kamiennego torfu, a w tle miód, brzoskwinie, morele, kwaskowe jabłka i wanilia, nuty maślane. Czuć mocny wpływ beczki po bourbonie. W ustach lekka słoność, goryczka, palone ziarna kawy, dużo torfu, jodyna, gorzkie śliwki i bardzo dużo soli. W finiszu osmolone, spalone szczapy drewna, torf i jodyna, ale też miód i anyż, zioła, wrzosy, duża słoność, toffi i wanilia, imbir. Rozgrzewająca.
22/22/22,5/6,5=73