whisky single grain z nieistniejącej już destylarni Port Dundas w Lowland (zamknięta w 2009 roku, potem zburzona). Leżakowała 46 lat w beczkach ponownego napełnienia po bourbonie. Lata zrobiły jednak swoje, co widać i czuć. Bardzo słodka, bardzo owocowa whisky. Butelki napełniono z mocą 47,7%. W aromacie słodkie jagody, śliwki, gruszki. W smaku dużo gruszek, śliwek, powidła. Finisz to likier gruszkowy, pomarańcze, delikatna nuta apteczna.
