15 listopada odbyła się degustacja online, którą prosto ze Szkocji poprowadzi Adam Hannett – mistrz destylacji w Bruichladdich, a gwiazdą wieczoru była premierowa whisky Black Art 9. Do spróbowania były także: Bruichladdich Classic Laddie, Bruichladdich Micro Provenance Cask Dom Whisky Collection 2007, Bruichladdich Black Art 7, Bruichladdich Black Art 8. Jak smakowała whisky wieczoru? Bruichladdich Black Art 09.1 to whisky wydestylowana w 1992 roku, zabutelkowana w wieku 29 lat z mocą 44,1%. Zapach bardzo słodki, śliwkowy, gruszki i syrop gruszkowy, czekolada z cynamonem. W smaku dziwne nuty umami – grzyby, drożdże, soja, nuty nie znane we wcześniejszych edycjach Black Art. Jest sól, jest stare drewno, nie ma nic słodyczy. Nuty tytoniu, herbaty, lukrecji. W finiszu nadal dużo grzybów, wrażenie pleśni, nuty warzywne, dzięglowe, sól, jakaś smolistość, wilgoć. Bardzo dziwna edycja, odnoszę wrażenie, że ta whisky straciła już swój najlepszy wiek i nabrała za dużo wilgoci i tanin drewna.