22 kwietnia odbyła się degustacja wyrobów firmy Mikrogorzelnia z Warszawy i oficjalna premiera torfowego ginu. Prace nad tą recepturą trwały ponad dwa lata. Degustację prowadził prezes Mikrogorzelni, Jan Sieńczewski.
Mikrogorzelnia obecna jest na rynku alkoholi od 2021 roku. Od tamtej pory w ofercie pojawiło się siedem różnych receptur, niektóre dostępne tylko sezonowo jak np. Gin Zimowy. Zakład ulokowany jest blisko Wisły, przy Wale Miedzeszyńskim. Destylują próżniowo w niskich ciśnieniach na rotawyparce firmy Heidolph. Jest to urządzenie laboratoryjne, działające poprzez wykorzystanie zmniejszonego ciśnienia w systemie odparowania cieczy. Ogrzewanie jest elektryczne, termostat reguluje temperatury, a przez to czas odparowania. Do zbiornika wodnego o niedużej pojemności (ok. 5 l) wlewa się roztwór cieczy (np. rozcieńczony do ok. 20-25% alkohol z botanikami), zbiornik wprawiany jest podczas pracy wyparki w stałe drgania, dzięki czemu cały czas roztwór jest mieszany, by nie doprowadzić do wrzenia. Unoszące się opary trafiają do szklanej wężownicy, gdzie następuje proces wychładzania. Opary – jak w zwykłej destylacji – tworzą różne lotne frakcje ze względu na różnice ciśnień i temperatur, co umożliwia odbiór pożądanych aromatów z umieszczonych w kolbie botaników lub maceratów. Ten sposób daje możliwość bardzo precyzyjnego odbioru interesujących aromatów. Cały proces jest sterowany komputerowo. Zapewnia pełne bezpieczeństwo wszystkich procesów związanych ze zmianami temperatur i ciśnień, a także czystość uzyskanej cieczy.
–Prowadzimy destylację niemal w całkowitej próżni, schodzimy z ciśnieniem do 25 milibarów – mówił Jan Sieńczewski. – I mamy stała kontrolę nad wszystkimi procesami destylacji, co umożliwia nam odbiór wyłącznie pożądanych aromatów.
Degustacja zaczęła się od wódki żytniej, potem były trzy receptury ginów, a na koniec aperitivo z polskich botaników.
Wódka Czysta Żytnia (40%)
Spirytus żytni z rektyfikacji w Toruniu, własne zestawianie w Warszawie, trzykrotnie filtrowana przez węgiel drzewny, miesiąc leżakowania w stalowych zbiornikach przed rozlewem. Aromat delikatny, pudrowy, kwiatowy, lekko przypieczone ziarno, oleistość, jak czarne oliwki, a nawet czarny chleb z oliwkami, olej lniany. Do tego dużo przyjemnej słodyczy. Smak dość słodki, oleisty, wypełniający usta, smaczny, śródziemnomorski, tłusty, nuta konopna, siemię lniane. Finisz również konopny, ziołowy, chmielowy, szczypta kardamonu, rozgrzewa. Bardzo oryginalna wódka.
28/28/28/8,5=92,5
Gin z Polskich Botaników (40%)
Wykorzystane botaniki: jałowiec, chmiel (odmiany lunga lub wymiennie zula, oba spod Lublina), korzeń arcydzięgla, korzeń łopianu, piołun, nostrzyk żółty, kora wierzby, pędy sosny, kwiat tarniny, kwiat czarnego bzu, rumianek. –Postanowiliśmy zrobić gin tylko z polskich botaników, rosnących dziko i historycznie obecnych na naszych ziemiach. Szukając receptury przedestylowaliśmy ok. 30 botaników, a potem próbowaliśmy te destylaty łączyć. Próbowaliśmy kilku odmian polskiego jałowca, dla każdego z nich testowaliśmy różne czasy infuzji, różne czasy destylacji, trwało to bardzo długo zanim powstała ta pierwsza receptura. Zanim napełniliśmy pierwszą butelkę, zrobiliśmy 28 receptur – mówił Jan Sieńczewski. Aromat bardzo delikatny – cytrusy, trawa cytrynowa, bergamotka, kwiatowa pudrowość, dużo rumianku, irys, chmiel. W ustach słone, ziołowe, chmielowe, kwiatowe, pudrowe. Finisz – rumianek, tymianek, polne kwiaty, polne zioła, rumianek, nuta trawy żubrowej. Bardzo delikatny gin. Świetnie smakuje w koktajlu z kawałkiem świeżego jabłka.
28/28/27,5/8,5=92
Gin Earl Grey (40%)
Wykorzystane botaniki: czarna herbata cejlońska Nuwara Eliya, świeża bergamotka, kolendra, chabry, arcydzięgiel, jałowiec. Zapach intensywny, bardzo herbaciany, dużo też nut cytrusowych, bergamotkowych, lekko pomarańcze, trawa cytrynowa, ziołowość idąca w kierunku amaro, jest też coś szczypiącego w nosie, jak marynowany imbir, a i coś słodkiego – wanilia. Smak też bardzo intensywny, bardzo mocno cytrusowy – skórki cytryny, trawa cytrynowa, bargamotka, przyjemnie przełamane gorzką herbatą i podbite jałowcem. Finisz wysuszający, mocnej herbaty, kolendra, jałowiec, trawa cytrynowa, może hibiskus… W koktajlu ze świeżą truskawką lub plasterkiem cytryny, z klasycznych koktajli – French 75 czy white negroni.
26,5/27/27/7,5=88
Gin torfowy (43%)
Wykorzystane botaniki: jałowiec, szkocki słód wędzony torfem, prażone orzechy i migdały, ziarno kakaowca, kawa etiopska, prażona kolendra, długo infuzjowane suszone perskie limonki i szczypta morskiej soli z Guérande oraz bursztyn. Zapach głęboki czarnej porzeczki – liści i owocu, lekko dym, lekko wrzosy, delikatna nuta kawowa, śliwki, w tle lawenda. Smak słono-dymny i żywiczno-rześki, kwaskowy, do tego solony karmel, prażony solony migdał. W finiszu dużo żywicy, dymność, porzeczka, kolendra, jałowiec i pięknie podkreślająca morski charakter słoność.
28,5/28,5/29/9=95
Aperitivo z polskich botaników (27%)
Wykorzystane botaniki: goryczka, piołun, korzeń arcydzięgla, korzeń mniszka, kwiat czarnego bzu, kwiat wrzosu, pigwa, rabarbar, jabłko. Polski odpowiednik klasycznego włoskiego aperitivo. Aromat: karczocha, rabarbaru, żurawiny, jarzębiny, rokitnika. W smaku gorzkie nuty – piołunu, chmielu, słodkie owocowe, jak mandarynka, nektarynka, czuć słodkie jabłko i rabarbar. Finisz gorzki, ziołowo-warzywno-owocowy, dużo rabarbaru, piołun, karczoch, chinina.
27,5/28,5/28,5/9=93,5