w latach 60. i 70. wieku była to ceniona amerykańska wódka, marka należała do Schenley. Początkowo oferowana w wersjach 50% i 35%, potem 40%. Bardzo oszczędna etykieta, carski orzeł, ewidentnie miała przypominac Smirnoffa. Obecnie wódke o tej samej nazwie, ale jest to absolutnie co innego, produkuje austriacki Spitz. A dawna wódka Samovar… pachnie naftaliną. Bardzo delikatny smak, przyjemny – ziarno, prawdopodobnie pszenica, finisz słodki.