19 stycznia w Kita Koguta odbyły się warsztaty sensoryczne z whisky Glenmorangie i Ardbeg, które prowadził Jakub Grabowski, ambasador obydwu marek. Ponad trzydziestu uczestników z opaskami na oczach odgadywało umieszczone w kieliszkach aromaty – wanilii, pomarańczy, moreli, cynamonu, kokosu, kakao i wiele innych. Trzeba było je odgadnąć i zapamiętać.
– Jest pięć smaków, ponad szesnaście milionów kolorów i kwadryliony aromatów. Od naszych zdolności ważniejsza jest jednak pamięć smakowa i aromatyczna, bo nie wyczujemy marakuji, jeżeli wcześniej nigdy jej nie wąchaliśmy i nie próbowaliśmy. Przyjemne zapachy najczęściej kodujemy w dzieciństwie i zapadają na zawsze w pamięci. Na pytanie o zapachy przykre odpowiedzi są zwykle podobne – gnijące mięso, fekalia czy pot – opowiadał Jakub Grabowski.
W kieliszku whisky Glenmorangie francuski znany perfumiarz, Christian St. Roche, odnalazł 26 aromatów. Tymczasem chromatograf w laboratorium wyszczególnił w tej whisky aż 144 związki aromatyczne o progu wyczuwalnym dla człowieka.
Po wykładzie uczestnicy warsztatów próbowali kolejno trzech whisky Glenmorangie: Original, Lasanta i Quinta Ruban oraz dwóch z destylarni Ardbeg: Ten i An Oa, odnajdując samodzielnie i nazywając zawarte w kieliszkach aromaty.