Piękny zapach mąki, pieczonego chleba, aż… ślina się zbiera w ustach do jedzenia. Jest też w zapachu kwas chlebowy, słodycz, delikatna miodowość. Żadnych zbędnych nut, samo zboże. W ustach rozgrzewająca, słodko-cierpka, nuty kwaskowych jabłek, gruszek, ale też kardamonu. Do tego karmel, uprażone słodkie ziarno. W finiszu jabłka słodkie i kwaskowe, dużo karmelu, miodu, słodyczy, ale też lekka goryczka jak z pektyn pestek, lekka pieprzność. Doskonale przedestylowana i zestawiona okowita, moc – 46%.