5 października w salonie M&P Strzelecka oraz online, na platformie Zoom, odbyła się degustacja kalwadosów rodziny Drouin, z trzech apelacji: ACC Calvados, Pays d’Auge i Domfront. W degustacji wziął udział Guillaume Drouin, master blender i mistrz piwnic, wnuk założyciela firmy. Perłą degustacji była karafka bardzo unikatowego kalwadosu Pierre Pivet.
– Nasze podejście do kalwadosu to przede wszystkim szacunek dla owocu, jabłek i gruszek, z których powstaje alkohol. One zawsze muszą być nutą przewodnią kalwadosu, nawet jeśli leżakował przez bardzo długi czas. Nie używamy nowych beczek, nie chcemy żeby kalwados wziął zbyt dużo aromatów dębiny. Fermentacja jest bardzo powolna, wyłącznie z udziałem dzikich drożdży, a destylat odbieramy z niską mocą, tak żeby zachował wszystkie cechy charakterystyczne dla normandzkich owoców – mówił Guillaume Drouin.
Destylarnia Drouin działa od 1960 roku i pozostaje w rodzinnych rękach. Mają dwa zakłady – destylarnię w Coudray Rabut i fabrykę cydru w Honfleur, poza tym są udziałowcem i twórcą marki kalwadosu z Domfront – Comte Louis de Lauriston – za którego zestawianie i wybór destylatów odpowiada Guillaume Drouin.
Do destylacji wykorzystują tylko te jabłka, które same spadły z drzew. Mają siedmiotonową prasę, dużą jak na tutejsze standardy, zwykle używane są trzytonowe. Zebrane jabłka trafiają do prasy, a potem długo fermentują. Do destylacji trafia cydr o mocy 6%. Firma ma trzy alembiki, na 1000, 600 i 500 l. Ten ostatni, to stary przewoźny aparat do dwukrotnej destylacji, alembik na kółkach, który pamięta czasy pierwszego mistrza destylacji jeszcze z czasów Christiana Drouina seniora – Pierre’a Piveta.
Dziadek Drouin nazywał swój kalwados Coeur de Lion, serce lwa, dziś tak nazywana jest posiadłość w Coudray Rabut, nazwa widnieje też na starszych butelkach z kalwadosem Drouinów. Kalwadosy dojrzewają w magazynach w Coudray Rabut, zbudowanych z drewna i białego wapienia, jak wiele budynków w regionie Pays d’Auge. Posiadłość jest otwarta dla zwiedzających, można oglądać piwnice, degustować, rocznie odwiedza ich 25 tys. turystów. Christian Drouin lub jego syn często osobiście opowiadają o kalwadosie, jest to zatem niezwykła okazja do zapoznania się z normandzkimi trunkami.
Comte Louis de Lauriston to marka kalwadosu z Domfront. Mistrzem piwnic Comte Louis de Lauriston jest Guillaume Drouin, ale firma skupia ponad 20 gospodarstw, które dostarczają alkohol, w sezonie zbioru jabłek korzystając z mobilnej destylarni. Ich kalwadosy destylowane są jednokrotnie, robione w 50-70% z normandzkich gruszek. Produkcja kalwadosu jest tu kooperatywą, każdy, kto tu dostarcza kalwados jest współudziałowcem. Jabłka są fermentowane i destylowane na farmach, wszyscy w regionie używają przewoźnych kolumn do destylacji, które mają wydajność 500-1000 l dziennie. Późną jesienią każdego roku surowy jabłkowy destylat trafia do beczek firmy Comte Louis de Lauriston. Magazyny w Domfront można zwiedzać, jest tu też przewoźny aparat do destylacji, na miejscu odbywają się degustacje. W piwnicach dojrzewają destylaty zarówno zupełnie świeże, jak i najstarsze jakie zachowały się w regionie, czyli z lat 60. XX wieku. Proces starzenia zaczyna się w wielkich dębowych beczkach, potem w mniejszych, używanych, także po słodkich winach jak sherry, ale też po koniaku.
Louis Lauriston Fine (40%)
Młody trunek z apelacji Damfront, leżakowany przez 2 lata w dębowych beczkach. Idealny do koktajli. Bardzo rześki aromat jabłek, lekko lukier, cynamon. Smak wytrawny, wyraźnie jabłkowy, cierpki, ale jest też lekka słodycz gruszki. Tabakowy finisz, jabłkowy tytoń do fajki wodnej, cynamon, wanilia.
23,5/23/23/7=76,5
Christian Drouin Selection (40%)
Lekki kalwados, młody, destylowany w kolumnach, z apelacją ACC. Idealny do normandzkich serów. W aromacie dojrzałe jabłka, ale i lekko winogrona, rodzynki. W smaku najpierw słodkie, potem cierpkie jabłka, szczypta cynamony, przechodzi w finiszu w stronę cierpkich jabłek i tytoniu, skóry.
24/23,5/23,5/7=78
Louis Lauriston Reserve (42%)
Mieszanka kalwadosów z apelacji Damfront, leżakowanych przez minimum 3 lata w dębowych beczkach. Aromat cierpkich jabłek, lekko anyżu, lekko ziół. W smaku jabłka i gruszki, lekko zioła, lekko cynamon, finisz cierpki, kwaśne jabłka, kwaśne gruszki.
24,5/24,5/24/7,5=80,5
Christian Drouin Reserve (40%)
Produkowany w apelacji Pays d’Auge z cydru na bazie gorzkich, słodko-gorzkich i słodkich jabłek. Podwójnie destylowany w miedzianych alembikach. Jest kompozycją calvadosów o różnym wieku (minimum 3 lata) dojrzewających w krótko używanych beczkach. Delikatny aromat słodkich jabłek, rodzynek, wanilii, brandy. Smak słodki – jabłka, wanilia, kakao. Finisz w pierwszej chwili cierpki – tytoń, gorzka herbata, skóra, kwaśne jabłka, ale na koniec dochodzi słodka gruszkowa, a nawet śliwkowa nuta.
24,5/24/24,5/7,5=80,5
Christian Drouin XO Pierre Pivet (42%)
Wyjątkowy trunek, stworzony w hołdzie dla pierwszego master distillera firmy Drouin – Pierre’a Pivet. W karafce zamknięta jest kompozycja wielu różnych destylatów, dojrzewających minimum 20 lat, z najlepszych beczek. Dwukrotnie destylowany w alembiku, apelacja Pays d’Auge. Aromat jabłek – słodkich, wytrawnych, ziemistych, do tego gruszek, a i śliwek. Smak bardzo wytrawny, cierpki, tytoniowy, pestki owoców. W bardzo długim finiszu nuta cynamonu, gałka muszkatołowa, tytoń, skóra, pieczone jabłka.
28,5/28/27,5/9=93