W Wolini kończą się prace renowacyjne dawnego pałacu rodu Puttkamerów, obok są: staw, wysepka, mostek, stare cisy, ładny park. Zachowała się część starego zespołu folwarcznego i gorzelnia, obecnie zamknięta i popadająca w ruinę.
Gorzelnia działała przy pałacu, z pieca i maszyn parowych gorzelni pałac był ogrzewany. Przerabiała ziemniaki. Jest tu pięknie zachowane ceglane sklepienie piwnic, zachowało się wyposażenie, ale już przerdzewiałe – stara kolumna odpędowa, parnik, kadzie fermentacyjne, kadź zacierna, piec węglowy Gustav Denzer Stolf, który pamięta jeszcze czasy przed II wojną światową. Budynek kryty jest mansardowym dachem. Obiekt jest w ewidencji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Ostatnim właścicielem gorzelni był Henryk Raszkiewicz, została zamknięta przed 2020 rokiem.
W czasach pruskich majątek nazywał się Wollin, wieś powstała w XIV wieku. Przez większość czasu należała do Puttkamerów. Jej ostatnim właścicielem do końca wojny był Filip von Braunschweig, który miał też dwór i gorzelnię w Podolu Wielkim. Po zajęciu dóbr przez Rosjan i wywłaszczaniu był tu PGR Pobłocie.