Sześć odsłon Glenmorangie

11 maja na najwyższym piętrze hotelu H15 w Warszawie odbyła się uroczysta prezentacja whisky Glenmorangie, pięciu dobrze już znanych wersji, oraz nowej, limitowanej edycji Glenmorangie Milsean. Spotkanie prowadziła Karen Fullerton, globalna ambasadorka marki. Whisky były pięknie udekorowane i podane z wykwintnymi przystawkami.


Glenmorangie Original udekorowano pomarańczami, cytrynami, bananami i kokosem. Podano ją z piklowanymi pogrzebkami, wakame i sosem ostrygowo-sezamowym oraz tatarem z wędzonych krewetek, z sokiem ogórka i imbiru.

Glenmorangie degustacja-005 Glenmorangie degustacja-004
Glenmorangie Lasanta była udekorowana bakaliami. Podana z plastrami marynowanej jagnięciny z musem z orzechów makadamia i brûlée z fois gras z marynowanego mango.

Glenmorangie degustacja-007 Glenmorangie degustacja-006
Glenmorangie Quinta Ruban przybrano czekoladą, mashmallows i pomarańczą. Podana z siekaną polędwicą z crumble z siemienia lnianego, rukolą i z dipem truflowym oraz potre z wątróbki kaczej z chutney gruszkowym.

Glenmorangie degustacja-001 Glenmorangie degustacja
Glenmorangie Nectar d’or została udekorowana migdałami, ciasteczkami cynamonowymi, wanilią i czarnym chlebem, a podano do niej szparagi z chrupiącą quinoa i pomarańczowym sosem holenderskim oraz okoń morski w dresingu z grejpfruta i tamarynowca z kawiorem keta i śliwką.

Glenmorangie degustacja-003 Glenmorangie degustacja-002
Glenmorangie Signet ustawiono w towarzystwie ziaren kawy, lasek cynamonu, rodzynek, prażonych migdałów. Do niej zaserwowano pieczoną dynię z chałwą z owczego sera, karmelizowaną figę oraz siekane liście młodego szpinaku z musztardą rabarbarową i serem zagrodowym.

Glenmorangie kolekcja
Glenmorangie Milsean udekorowano cukierkami, melonem, bakaliami, morelami. Podana została z crème brûlée z kiszoną cytryną oraz suszony karmel z miodu akacjowego, limonkowym mascarpone i borówkami.

Glenmorangie degustacja-014
– Jeśli mówimy o stylu Glenomrangie, to trzeba przede wszystkim powiedzieć o naszych alembikach – mówiła Karen Fullerton. – Są one najwyższe alembiki w Szkocji, z długą szyją jak u żyrafy, co daje duży refluks. Wpływa to na łagodny smak i złożony aromat naszego destylatu. Ze względu na jej delikatny smak i bogactwo aromatów, Glenmorangie jest znakomita dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z whisky – mówiła Karen Fullerton.

A oto wrażenia z degustacji samych whisky:

Glenmorangie Original 10YO (40%), beczki po bourbonie są mocno wypalane, pierwsze (60% zawartości butelki) i drugie napełnienie (40%). Bardzo owocowa i słodka whisky. W nosie bardzo dużo pomarańczy i kokosa, który dominuje zwłaszcza po dodaniu wody. W ustach słodka, delikatna, dużo pomarańczy, trochę banana, szczególnie w finiszu. Doskonale smakuje w drinku z macerowanymi skórkami pomarańczy. 3/5

Glenmorangie Original
Glenmorangie Lasanta 12YO (43%) spędziła dziesięć lat w beczkach po bourbonie, finiszowana przez dwa lata w beczkach po sherry podro ximenez i oloroso ma aromat bardzo słodki, ciężki, miodowy, ale czuć także likierowe wino, dużo orzechów w nosie. W ustach bogaty smak bakalii, dużo fig i daktyli, rodzynki, trochę kokosa. Finisz bardzo słodki i likierowy. Bardzo elegancka whisky. 3.5/5

Glenmorangie Lasanta
Quinta Ruban 12YO (46%) dziesięć lat w beczkach po bourbonie, finiszowana dwa lata w beczkach po porto z dębu Limousin z piwnic Quintana przez dwa lata. Aromat bardzo słodki, dużo miodu, czekolady, pomarańczy, kokosa, ale też dużo tanin drewna. W ustach orzechy laskowe w czekoladzie, prażone migdały – szczególnie w finiszu i nadal dużo tanin drewna. 3.5/5

Glenmorangie Quinta Ruban
Glenmorangie Nectar d’Or (46%) również dziesięć lat w beczkach po bourbonie, do tego dwa lata w beczkach po winach sauternes z południa Francji. Zupełnie inne aromaty, ostrzejsze, wyraźnie czuć wino, winogrona. Rozgrzewająca, słodka w ustach, ale to słodycz bakalii, nuty korzenne, bardzo wyraźnym cynamon, wypełniający usta w finiszu. [stras=3.5]

Glenmorangie Nectar d'or
Glenmorangie Signet (46%) została wprowadzona w 1995 roku i jest to wyjątkowa whisky, destylowana ze specjalnie prażonego czekoladowego jęczmienia, leżakowana w beczkach po sherry oraz w beczkach konstruowanych tylko dla tej whisky (virgin designer cask) – powstają tylko dwie beczki z jednego drzewa. Aromat jest intensywny, perfumowy, mahoń, cytrusy, przyprawy korzenne, cynamon, przypomina rum. W ustach bardzo głęboka, słodka, melasowa, poza tym: cynamon i imbir, grejpfrut, a w finiszu – prażona kawa i kokos, też trochę banana, ale zwłaszcza kawa. Bardzo rumowa w każdym calu. 4/5

Glenmorangie Signet-001
Glenmorangie Milsean Private Edition (46%) – niespodzianka wieczoru. Kolejna odsłona unikatowej kolekcji Private Edition (jej poprzedniczka w 2015 roku była Glenmorangie Tùsail). Po okresie leżakowania w beczkach po bourbonie, trafiła do mocno wypalonych beczek po portugalskim winie, w których wskutek wypalania skarmelizował się cukier. Efekt jest zdecydowanie słodki, nazwa Milsean to po gaelicku „coś słodkiego”. – Ta whisky kojarzy mi się ze starym sklepem ze słodyczami – stwierdziła Karen Fullerton. W nosie: korzenie i orzechy włoskie, gałka muszkatołowa, cynamon, pomarańcze, wino likierowe, lukrecja, melon. W ustach: bardzo słodko – czekolada z orzechami, mashmallows, cynamon, kandyzowany imbir. Finisz lekko cierpki, z nutą tytoniu, poza tym kandyzowane skórki grejpfruta. 3.5/5

Glenmorangie Milsean
Spotkanie dało doskonały przegląd oferty Glenmorangie, którą – poza degustowanymi – uzupełniają specjalne edycje oraz Glenmorangie 18YO Extremely Rare i Glenmorangie 25YO The Quarter Century. Organizatorem wieczoru był właściciel marki i destylarni, Louis Vuitton Moët Hennessy.

Scroll to Top
Spirits logotyp czarny

Dostęp zablokowany

Nie spełniasz wymogów dotyczących wieku użytkowników strony.
Warsaw Spirits Competition 2024

Rejestracja otwarta

Zgłoś swoje uczestnictwo w festiwalu!

Spirits logotyp czarny

Czy ukończyłeś/aś 18 lat?

Treści na tej stronie przeznaczone są wyłącznie dla osób dorosłych.